Jeżeli uznamy, że przeprowadzenie wyborów samorządowych w bardzo bliskim terminie wyborów parlamentarnych jest co najmniej niezmiernie trudne, to trzeba tę sprawę przeanalizować - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że decyzje w tej sprawie muszą zapaść szybko.
"Można powiedzieć tak: konstytucyjnie jest dopuszczalne przedłużenie kadencji (samorządu) i to już raz miało miejsce, natomiast nie jest dopuszczalne jej skrócenie, czyli krótko mówiąc, jeżeli uznamy, że technicznie, a tak mówi też Państwowa Komisja Wyborcza, przeprowadzenie tych wyborów w bardzo bliskim terminie jest co najmniej niezmiernie trudne, to trzeba tę sprawę przeanalizować, ale ta analiza nie jest jeszcze w tej chwili zakończona. Nie chcę w żadnym razie twierdzić, że ta sprawa już jest w tej chwili zdecydowana" - powiedział Kaczyński w Programie Trzecim Polskiego Radia.
Dodał, że decyzja w tej sprawie będzie musiała zapaść szybko i w "w pełnej współpracy" z prezydentem Andrzejem Dudą. "Proszę pamiętać, że w tych sprawach wyborczych nie można działać blisko wyborów" - zaznaczył prezes PiS.
Pytany o ewentualną zmianę ordynacji wyborczej do Sejmu (100 okręgów wyborczych zamiast obecnych 41), Kaczyński przyznał, że są różne pomysły i projekty, natomiast - jak zastrzegł - "w żadnym wypadku nie ma w tej kwestii decyzji".
"Jeżeli chodzi o sto okręgów wyborczych, to zgodnie z obecnie obowiązującym Kodeksem wyborczym, takie wybory byłyby przeprowadzone, tyle tylko, że w każdym z tych okręgów wyborczych wybierano by odpowiednią do jego liczebności liczbę posłów. W małych okręgach wybierałoby się ich dużo mniej, a w większych znacznie więcej, ale byłyby to liczby generalnie rzecz biorąc dużo mniejsze niż w tych obecnych okręgach, których jest 41" - tłumaczył prezes PiS.
mkr/ woj/