Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Senat zdecydował w czwartek o skierowaniu do Sejmu projektu zmiany tzw. ustawy odległościowej własnego autorstwa i liberalizacji regulacji dot. lokowania elektrowni wiatrowych. Przewiduje on m.in., że gminy otrzymają dodatkowe pieniądze ze sprzedaży energii wiatrowej.
W czwartek Senat przyjął projekt ustawy swojego autorstwa o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych.
Za przyjęciem ustawy z poprawkami głosowało 51 senatorów, przeciw było 44, a 2 wstrzymało się od głosu.
Izba Wyższa przyjęła też uchwałę ws. skierowania tego projektu ustawy do Sejmu.
Wcześniej w czwartek Komisje Ustawodawcza, Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Nadzwyczajna ds. Klimatu na wspólnym posiedzeniu poparły dwie poprawki, zgłoszone w I czytaniu projektu ustawy.
Pierwsza z nich przewiduje, że nie sporządza się raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, jeżeli planowana moc turbin wiatrowych nie przekracza mocy 20 MW, a odległość w linii prostej elektrowni wiatrowej od najbliższej istniejącej elektrowni wiatrowej, granicy obszaru, dla którego ustanowiono formę ochrony przyrody, lub leśnego kompleksu promocyjnego jest większa niż 2 kilometry.
Druga z poprawek stanowi, że od elektrowni wiatrowej pobiera się na rzecz gminy, na terenie której zlokalizowana jest ta elektrownia, comiesięczną opłatę w wysokości 3 proc. wartości wytworzonej i sprzedanej w danym miesiącu energii elektrycznej przez każdą turbinę.
Senacki projekt przewiduje, że w przypadku zgody rady gminy, inwestycje polegające na budowie elektrowni wiatrowych realizuje się niezależnie od istnienia lub ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, lub studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy.
Zgodnie z projektem to rada gminy na wniosek zainteresowanego inwestora podejmowałaby uchwałę w sprawie lokalizacji turbiny wiatrowej, z zachowaniem zasady minimalnej odległości 500 m w linii prostej od budynku mieszkalnego.
Zakłada się, że rada gminy podejmując uchwałę w sprawie lokalizacji inwestycji uwzględniać będzie założenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, względem terenów przeznaczonych na budownictwo mieszkaniowe, a w przypadku braku miejscowego planu uwzględni tereny, które w przyszłości mają być przeznaczone na budownictwo, zachowując zasadę minimalnej odległości.
Senat proponuje też uchylenie w ustawie odległościowej artykułów, m.in. wskazujących organy, które przy swoich decyzjach mają uwzględniać tzw. regułę 10H czyli minimalną odległość turbin wiatrowych od budynków i to, w jaki sposób tą odległość mają uwzględniać miejscowe plany.
ab/ wkr/ maja/ drag/ kic/