Stanowisko "Szczecin – miasto wolne od dyskryminacji", które w listopadzie ub.r. przyjęli miejscy radni, uznał za nieważne wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. Według niego, rada miasta, przyjmując stanowisko, "rażąco naruszyła prawo”.
W stanowisku przedstawionym radnym 24 listopada przez prezydenta miasta Piotra Krzystka wyrażone zostało poparcie m.in. dla sprzeciwu "wobec jakiejkolwiek formy dyskryminacji", "dla wykorzystywania tematu dyskryminacji dla realizacji celów politycznych i budowania podziałów wśród mieszkańców", a także aktywne wsparcie "dla idei tolerancji, równości i szacunku dla drugiego człowieka", prowadzenia działań edukacyjnych, które mają poruszać problem dyskryminacji i mowy nienawiści w życiu publicznym. Zapowiedziano też stworzenie programu przeciwdziałania dyskryminacji i jej skutkom. Za przyjęciem stanowiska opowiedziało się 21 radnych, 9 było przeciw, jeden radny nie brał udziału w głosowaniu.
Wojewoda zachodniopomorski ocenił, że rada miasta "nie była upoważniona" do podjęcia stanowiska; "działała bez podstawy prawnej". Napisał w rozstrzygnięciu, że gmina nie ma upoważnienia do "podejmowania dowolnych apeli i zajmowania stanowisk w każdej sprawie", a w świetle przepisów ustawy o samorządzie gminnym, poza właściwościami gminy "znajdują się sprawy ogólnokrajowe, czy należące na mocy ustaw szczególnych do właściwości innych organów samorządowych, państwowych lub organizacji społecznych".
W piśmie wskazano, że "ani w zawartym w art. 7 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym wykazie zadań własnych gminy, ani w katalogu kompetencji rady gminy określonym w art. 18 ust. 2 tego aktu nie mieści się sprawa, która jest przedmiotem kwestionowanego stanowiska Rady Miasta Szczecin".
"Zasada równości i zakaz dyskryminacji należą do podstawowych zasad wyrażonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej" – dodał wojewoda zaznaczając, że "kwestia dotycząca zakazu dyskryminacji (nakazu równego traktowania) jest domeną ustawodawcy krajowego i znajduje odzwierciedlenie w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i w ustawach".
Wojewoda wskazał też, że nieuprawnione było użycie sformułowania "My, szczecinianie", jako że gmina nie ma kompetencji do wyrażania opinii "w imieniu wszystkich członków wspólnoty samorządowej".
"Do właściwości Rady Miasta Szczecin nie należy także wypowiadanie się za mieszkańców gminy w tematach światopoglądowych i ideologicznych, ponieważ prowadziłoby to do tworzenia jedynie słusznego światopoglądu, co jest w sposób oczywisty sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawnego wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP" – napisał Bogucki.
Na rozstrzygnięcie przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie, jednak, jak poinformował rzecznik prezydenta Szczecina Łukasz Kolasa, nie będą podejmowane w tej sprawie żadne działania.
Nie będzie też zmian w kwestii nowej funkcji pełnomocnika prezydenta miasta ds. równości. Na początku roku objęła ją dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Beata Bugajska. Powołany został też zespół strategiczny, który wraz z pełnomocnikiem ma być odpowiedzialny za stworzenie i koordynację realizacji założeń deklaracji "Szczecin – miasto wolne od dyskryminacji".
emb/ woj/