- Zasady funkcjonowania samorządów w Polsce są wzorem dla wielu krajów. Musimy ich bronić – mówi wywiadzie dla PAP Tadeusz Czajka, wójt Tarnowa Podgórnego.
- Zasady funkcjonowania samorządów lokalnych w Polsce są wzorem dla wielu krajów europejskich. Musimy ich bronić – mówi w wywiadzie dla PAP Tadeusz Czajka, wójt Tarnowa Podgórnego.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową Tadeusz Czajka, wójt gminy Tarnowo Podgórne (jednej z najbogatszych i najdynamiczniej rozwijających się gmin w Polsce) oraz lider ruchu Bezpartyjni-Wielkopolska, odnosi się do proponowanych przez PiS zmian dotyczących samorządu lokalnego. Opowiada też o gminnym programie budowy mieszkań, który działa na takich samych zasadach, jak rządowy program Mieszkanie Plus, ale powstał wcześniej od niego. Mówi również m.in. o tym, że samorząd Tarnowa Podgórnego ogranicza zabudowę wielorodzinną na terenie gminy. Po to, by jej rozwój był zrównoważony, by nie przybywało jej zbyt szybko mieszkańców. W gminie Tarnowo Podgórne na 25 tys. mieszkańców jest 40 tys. miejsc pracy, a poziom zarobków dorównuje Poznaniowi.
PAP: - Zanim obecny rząd ogłosił program Mieszkanie Plus, Tarnowo Podgórne uruchomiło własne, gminne Mieszkanie Plus. Skąd ten pomysł i na czym dokładnie on polega?
Tadeusz Czajka, wójt gminy Tarnowo Podgórne: - Prace nad Gminnym Programem Budowy Mieszkań rozpoczęliśmy już w 2015 r. To odpowiedź na potrzeby tych mieszkańców, których dochody z jednej strony są zbyt wysokie, by mogli się oni ubiegać o mieszkania komunalne, z drugiej zaś za niskie, by otrzymali zdolność kredytową i mieli możliwość nabycia mieszkania na wolnym rynku. Okazało się, że takich przypadków w naszej gminie jest sporo, więc postanowiliśmy uruchomić Gminny Program i wybudować mieszkania czynszowe – ze stopniowym dochodzeniem do własności.
Analizowaliśmy rozwiązania stosowane przez inne samorządy w Polsce. Podobny program realizują z powodzeniem Mikołajki - z tym, że nie ma tam – wprowadzonego u nas – progu dochodów. W Mikołajkach jest to program otwarty dla wszystkich, którzy podołają kosztom.
- Ile takich mieszkań Państwo wybudują?
- Powstanie 18 lokali w dwóch budynkach – budowa pierwszego z nich jest mocno zaawansowana, w przypadku drugiego powstają już ściany parteru. Wszystkie lokale w pierwszym budynku są już rozdysponowane, wkrótce zaczniemy przyjmować wnioski od osób zainteresowanych mieszkaniami w drugim.
To program pilotażowy. Sprawdzamy, jak rozwiązanie zostanie przyjęte i wtedy podejmiemy decyzję o ewentualnej jego kontynuacji. Już otrzymuję wiele sygnałów, że takie zainteresowanie na pewno będzie.
- Kto te mieszkania buduje?
- Gminna spółka – Tarnowska Gospodarka Komunalna TP-KOM. Zgodnie z naszymi założeniami nie jest to inwestycja, na której ta spółka ma zarabiać. Kredyt zaciągnięty na budowę będą spłacać mieszkańcy, bo koszty jego obsługi również będą doliczone do czynszu. Ważne jest to, że spółka jako duży podmiot otrzymała kredyt na zdecydowanie lepszych warunkach niż gdyby starała się o niego osoba prywatna.
- Ile czasu będą mieć mieszkańcy na dojście do pełnej własności?
- Zakładamy obecnie, że będzie to 20 lat. Ostateczne rozstrzygnięcia w tym zakresie podejmiemy po określeniu całkowitych kosztów mieszkania.
- Innym Państwa ciekawym przedsięwzięciem była budowa parku wodnego. Ciekawym dlatego, że Tarnowo Podgórne było jedną z pierwszych gmin wiejskich w Polsce, które na taką inwestycję się zdecydowały. Inwestowanie przez samorządy w parki wodne było dość powszechnie krytykowane. M.in. dlatego, że do takich obiektów trzeba dokładać.
- Na parki wodne, budowane przez samorządy, nie można patrzeć wyłącznie jak na przedsięwzięcie komercyjne, które musi przynosić zysk. To przede wszystkim rozszerzenie wachlarza możliwości aktywnego wypoczynku w gminie. Zapewniam, że mieszkańcy naszej gminy bardzo chętnie korzystają z oferty Tarnowskich Term: zarówno w zakresie sportu i rekreacji w wodzie, jak i z otwartego tam w zeszłym roku Klubu Fitness „Piwnica pod Termami”.
Przy podejmowaniu decyzji zarówno o realizowaniu takiego typu inwestycji, jak również o formule ich funkcjonowania, trzeba bardzo dokładnie przeanalizować lokalne potrzeby i warunki. W naszej gminie mieszkańcy chcą korzystać z Parku Wodnego – latem odwiedzało go blisko 3 tys. osób dziennie. Gdyby nie koszty kredytu zaciągniętego na jego budowę, rachunek ekonomiczny tego obiektu by się bilansował.
Dodatkowo w Tarnowskich Termach wykorzystywana jest woda termalna, o zbadanych właściwościach leczniczych – takich kąpielisk w Polsce jest jeszcze niewiele. Ponadto ten obiekt wyróżnia naszą gminę i szeroko ją promuje.
- Jest Pan jednym z liderów samorządowego Ruchu Bezpartyjni, szefem jego wielkopolskich struktur. Skąd Pańskie zaangażowanie w tę inicjatywę?
- Obecny rząd od początku swojego działania wyraźnie ogranicza kompetencje samorządów, zmierzając do coraz większej centralizacji państwa. To budzi duży niepokój w naszym środowisku, ponieważ działania takie traktujemy jako realne zagrożenie dla lokalnej samorządności. Co prawda korporacje samorządowe podjęły intensywne wysiłki, by przeciwdziałać tym zmianom, ale my, w Wielkopolsce, uznaliśmy, że trzeba pójść dalej. Efektem naszych rozmów było powołanie ruchu w obronie idei samorządności. 5 kwietnia, podczas konferencji samorządowej w Tarnowie Podgórnym, założono Ruch Społeczno-Samorządowy Bezpartyjni – Wielkopolska. Idea bezpartyjnej samorządności obejmowała kolejne regiony i dziś ruch Bezpartyjni funkcjonuje w większości województw.
Reforma samorządowa jest uważana za jedną z najbardziej udanych! Zasady funkcjonowania samorządów lokalnych w Polsce są wzorem dla wielu krajów europejskich. Uważam, że musimy ich bronić, bo nic tak mieszkańców nie napędza, jak swoboda działania i możliwość samodzielnego decydowania o kierunkach rozwoju społeczności lokalnej.
- Ile osób liczy obecnie Ruch Bezpartyjni?
- W ostatniej ogólnopolskiej konwencji Ruchu Samorządowego Bezpartyjni, 23 września w Tarnowie Podgórnym, uczestniczyło ponad 500 osób. Natomiast Ruch Społeczno-Samorządowy Bezpartyjni – Wielkopolska tworzą przedstawiciele ponad 50 lokalnych samorządów – wójtowie, burmistrzowie, prezydenci.
- Wszyscy będą startować w wyborach samorządowych pod jego szyldem?
- Jako regiony dążymy do utworzenia wspólnej listy do sejmików pod tym szyldem.
- Na koniec wróćmy na lokalne podwórko. Tarnowo Podgórne przez lata było jedną z najdynamiczniej rozwijających się gmin w Polsce. Wciąż jest taką gminą?
- Tempo rozwoju naszej gminy nie spada – stale rośnie budżet, rośnie liczba mieszkańców, podmiotów gospodarczych, liczba miejsc pracy. Przodujemy w wielu rankingach samorządowych (Tarnowo Podgórne jest na 10. miejscu w najnowszym zestawieniu najbogatszych gmin serwisu Samorzad.pap.pl i na 3. miejscu w tegorocznej edycji rankingu zrównoważonego rozwoju Politechniki Warszawskiej – przyp. red.).
Naszą nadrzędną zasadą jest zachowanie równowagi pomiędzy promowaniem klimatu sprzyjającego dalszemu rozwojowi przedsiębiorczości a działaniami na rzecz polepszania komfortu życia mieszkańców. Wiemy, że nasza gmina jest uznawana za dobry przykład współpracy z biznesem. Mamy obecnie ponad 5,3 tys. podmiotów gospodarczych, które generują 40 tys. miejsc pracy. Jednocześnie chcemy utrzymać jej nowoczesny, ale jednak wiejski charakter – z dominującą zabudową jednorodzinną. Dlatego mocno ograniczamy budownictwo wielorodzinne.
W Wielkopolsce jesteśmy największym po Poznaniu rynkiem pracy, do którego pracownicy przyjeżdżają z zewnątrz. To nas wyróżnia – częściej bowiem gminy wokół metropolii są jedynie „sypialniami”.
Jestem głęboko przekonany, że na wizerunek naszej gminy wpływa zatem zarówno rynek pracy, jak i standard życia – dostępna infrastruktura, wysoki poziom oświaty oraz szeroka oferta wydarzeń kulturalnych i sportowych.
- Jak to udało się Państwa gminie?
- Zawdzięczamy to przede wszystkim korzystnemu położeniu – bezpośredniemu połączeniu z autostradą A2.
Ponadto stosunkowo wcześnie wyrobiliśmy sobie markę gminy przyjaznej inwestorom, co było kluczem do naszego sukcesu gospodarczego. Od lat współpracujemy z Tarnowskim Stowarzyszeniem Przedsiębiorców, skupiającym różnej wielkości podmioty – od mikroprzedsiębiorstw do bardzo dużych koncernów. Prowadzimy wspólnie wiele inicjatyw – nie są to wyłącznie inwestycje, ale również ważne projekty społeczne: organizujemy konkursy biznesowe dla uczniów, wydajemy magazyn „Tarnowo Podgórne. Miejsce Biznesu”, ale przede wszystkim spotykamy się i rozmawiamy. W zeszłym roku, z myślą o naszych przedsiębiorcach uruchomiliśmy Tarnowskie Centrum Wspierania Przedsiębiorczości, które m.in. organizuje warsztaty i szkolenia, prowadzi punkt bezpłatnych porad.
Klimat stałej i szerokiej współpracy na linii biznes – administracja samorządowa owocuje tym, że gmina Tarnowo Podgórne jest postrzegana jako miejsce, w którym warto inwestować, warto rozwijać działalność, ale także warto zamieszkać. Potwierdzają to wyniki badań opinii publicznej, cyklicznie realizowanych przez niezależną zewnętrzną pracownię – ponad 90 proc. mieszkańców naszej gminy jest zadowolonych z miejsca zamieszkania. Taka ocena oczywiście bardzo nas cieszy, ale przede wszystkim mobilizuje do dalszej wytężonej pracy – pracy na rzecz naszej lokalnej społeczności.
Rozmawiał: Jacek Krzemiński