Jeden z departamentów Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego zbuntował się przeciwko decyzji zarządu województwa. Na korytarzach można usłyszeć, że to czystka ludzi chorego marszałka - pisze "Gazeta Wyborcza"
Departament środowiska i rozwoju obszarów wiejskich zbuntował się przeciwko decyzji zarządu województwa o jego podziale i odwołaniu dyrektora. Na korytarzach urzędu można usłyszeć, że to czystka ludzi chorego marszałka Marka Nawary - pisze krakowskie wydanie "Gazety Wyborczej".
Okrojony zarząd województwa podjął decyzję o reorganizacji pracy, argumentując, że przedłużająca się nieobecność marszałka Nawary postawiła urząd marszałkowski w nowej sytuacji. Powołano trzech pełnomocników zarządu i dwa nowe departamenty: departament promocji i turystyki oraz rolnictwa i geologii.
Jak informuje "Gazeta" powołanie tego ostatniego wywołało bunt w urzędzie marszałkowskim. Kilkunastoosobowy nowy departament wyodrębniono bowiem z departamentu środowiska i rozwoju obszarów wiejskich, którego dyrektorem jest Andrzej Masny. Teraz decyzją zarządu Masny dostał propozycję kierowania jedynie rolnictwem i geologią.
Murem za dyrektorem Masnym stanęli pracownicy jego departamentu. 70 pracowników wystosowało w tej sprawie list do dyrektora urzędu marszałkowskiego.
- Przesunięcie Masnego do mało ważnego departamentu to czystka polityczna ludzi Nawary - można usłyszeć na korytarzach urzędu marszałkowskiego. Zarząd zaprzecza i mówi, że decyzja jest ostateczna i wejdzie w życie w maju.
Jeden z departamentów Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego zbuntował się przeciwko decyzji zarządu województwa. Na korytarzach można usłyszeć, że to czystka ludzi chorego marszałka - pisze "Gazeta Wyborcza"
Departament środowiska i rozwoju obszarów wiejskich zbuntował się przeciwko decyzji zarządu województwa o jego podziale i odwołaniu dyrektora. Na korytarzach urzędu można usłyszeć, że to czystka ludzi chorego marszałka Marka Nawary - pisze krakowskie wydanie "Gazety Wyborczej".
Okrojony zarząd województwa podjął decyzję o reorganizacji pracy, argumentując, że przedłużająca się nieobecność marszałka Nawary postawiła urząd marszałkowski w nowej sytuacji. Powołano trzech pełnomocników zarządu i dwa nowe departamenty: departament promocji i turystyki oraz rolnictwa i geologii.
Jak informuje "Gazeta" powołanie tego ostatniego wywołało bunt w urzędzie marszałkowskim. Kilkunastoosobowy nowy departament wyodrębniono bowiem z departamentu środowiska i rozwoju obszarów wiejskich, którego dyrektorem jest Andrzej Masny. Teraz decyzją zarządu Masny dostał propozycję kierowania jedynie rolnictwem i geologią.
Murem za dyrektorem Masnym stanęli pracownicy jego departamentu. 70 pracowników wystosowało w tej sprawie list do dyrektora urzędu marszałkowskiego.
- Przesunięcie Masnego do mało ważnego departamentu to czystka polityczna ludzi Nawary - można usłyszeć na korytarzach urzędu marszałkowskiego. Zarząd zaprzecza i mówi, że decyzja jest ostateczna i wejdzie w życie w maju.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.