Burmistrz Nakła nad Notecią (Kujawsko-Pomorskie) Piotr C. opuścił szeregi Prawa i Sprawiedliwości. Samorządowiec za miesiąc stanie przed sądem oskarżony o nadużycie władzy i fałszerstwo.
Sprawa usunięcia C. z partii czekała już na rozpatrzenie przez władze krajowe PiS, o co zwróciły się władze regionalne partii. Burmistrz zdecydował się samemu opuścić ugrupowanie.
W lutym Piotr C. stanie przed nakielskim sądem, by odpowiedzieć na zarzuty nadużywania władzy i fałszowania rachunków. W 2003 roku burmistrz miał wywierać presję na prezesa miejskiej spółki zarządzającej wodociągami i zmusić go do użyczenia służbowego samochodu.
Z zebranych w śledztwie materiałów wynika, że burmistrz nie tylko wykorzystywał auto do prywatnych celów, ale także domagał się, by spółka pokrywała koszty zużytego paliwa. Przekazane przez niego faktury zawierały sfałszowane podpisy prezesa "Wodociągów".
C. zarzuca się także wymuszenie na miejskiej spółce zakupu dla niego przenośnego komputera i telefonu komórkowego. Razem z nim stanie przed sądem były szef "Wodociągów", Bronisław M., który odpowie za poświadczenie nieprawdy w dokumentach i działanie na szkodę firmy. Burmistrzowi Nakła grozi do 10, a byłemu szefowi "Wodociągów" - do 5 lat więzienia. (PAP)
Burmistrz Nakła nad Notecią (Kujawsko-Pomorskie) Piotr C. opuścił szeregi Prawa i Sprawiedliwości. Samorządowiec za miesiąc stanie przed sądem oskarżony o nadużycie władzy i fałszerstwo.
Sprawa usunięcia C. z partii czekała już na rozpatrzenie przez władze krajowe PiS, o co zwróciły się władze regionalne partii. Burmistrz zdecydował się samemu opuścić ugrupowanie.
W lutym Piotr C. stanie przed nakielskim sądem, by odpowiedzieć na zarzuty nadużywania władzy i fałszowania rachunków. W 2003 roku burmistrz miał wywierać presję na prezesa miejskiej spółki zarządzającej wodociągami i zmusić go do użyczenia służbowego samochodu.
Z zebranych w śledztwie materiałów wynika, że burmistrz nie tylko wykorzystywał auto do prywatnych celów, ale także domagał się, by spółka pokrywała koszty zużytego paliwa. Przekazane przez niego faktury zawierały sfałszowane podpisy prezesa "Wodociągów".
C. zarzuca się także wymuszenie na miejskiej spółce zakupu dla niego przenośnego komputera i telefonu komórkowego. Razem z nim stanie przed sądem były szef "Wodociągów", Bronisław M., który odpowie za poświadczenie nieprawdy w dokumentach i działanie na szkodę firmy. Burmistrzowi Nakła grozi do 10, a byłemu szefowi "Wodociągów" - do 5 lat więzienia. (PAP)
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.