Budowa odcinka autostrady niedawno się zaczęła, a mieszkańcy już odczuwają skutki wzmożonego ruchu samochodów ciężarowych – mówi Andrzej Olszewski, wójt gminy Aleksandrów Kujawski
- Budowa odcinka autostrady niedawno się zaczęła, a mieszkańcy już odczuwają skutki wzmożonego ruchu samochodów ciężarowych – mówi Andrzej Olszewski, wójt gminy Aleksandrów Kujawski.
Informowaliśmy już, że dziewięć gmin regionu kujawsko-pomorskiego otrzyma dofinansowanie najważniejszych inwestycji, jako rekompensatę za uciążliwości związane z budową kolejnych odcinków autostrady A-1. Przez teren Aleksandrowa przebiegać będzie odcinek ok. 15 km.
Zdaniem Andrzeja Olszewskiego wzrośnie obciążenie dróg wojewódzkich samochodami ciężarowymi, które będą obsługiwały budowę. Ponadto budowa spowoduje uciążliwości w miejscowościach, obok których przebiega. Mieszkańcy już odczuwają skutki wzmożonego ruchu samochodów ciężarowych – Nie poruszają się one po samej miejscowości, ale tuż obok, a mimo to ludzie odczuwają drżenia w domach – mówi wójt.
Andrzej Olszewski podkreśla, że podczas budowy węzła komunikacyjnego wystąpią trudności z przedostaniem się przez drogę nr 1 do Ciechocinka i Włocławka.
Obecnie dodatkowych kosztów w związku z autostradą gmina nie ponosi. Władze ustaliły z wykonawcą autostrady, że przeprowadzona zostanie inwentaryzacja dróg, a informacje na temat ich stanu będą zweryfikowane. – Umożliwi to potem ocenę, że stan tych dróg nie pogorszył się sam z siebie, a przez działania związane z budową – wyjaśnia wójt.
Jak zauważa Andrzej Olszewski, gmina ma dwa problemy związane z budowaną autostradą. Pierwszy polega na kolizji z ujęciem wody na Kuczku - jedynym, które dostarcza wodę dla Ciechocinka i gminy Aleksandrów Kujawski. Sprawa ta nie została jeszcze rozwiązana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
- Czekamy na decyzję firmy, która oceni jak wpłynie budowa na ujęcie i będziemy ewentualnie szukać kompensaty za te straty w środowisku – mówi wójt.
Kolejny problem to drzewa, które zostały wycięte bez pozwolenia na wycinkę. – Według nas wycięto kilkaset, a może kilka tysięcy sztuk drzewostanu bez zezwolenia – uważa Andrzej Olszewski. Dodaje, że to duża strata środowiskowa.
Dofinansowanie otrzyma każda gmina będąca „w ciągu autostradowym” niezależnie, samodzielnie będą też realizowały przedsięwzięcia przy wsparciu zarządu województwa. Gmina Aleksandrów Kujawski na początku wykorzysta te środki na skanalizowanie miejscowości Odolion i Łazieniec.
- Podpisaliśmy już dokumenty do WFOŚ – wniosek wraz z załącznikami – o rozpoczęcie procedury związanej z dofinansowaniem – mówi wójt. Kwota dofinansowania będzie wynosić ok. 5 mln zł.
Do porozumienia, które przewiduje dofinansowanie inwestycji proekologicznych o łącznej wartości ponad 85 milionów złotych, przystąpiły gminy: Aleksandrów Kujawski, Raciążek, Waganiec, Lubanie, Brześć Kujawski, Kowal, Lubień Kujawski, Choceń i wiejska gmina Włocławek. Łączna wartość dofinansowania z WFOŚiGW wyniesie około 37 milionów złotych.
kkż/