Rzeźba szczebrzeszyńskiego chrząszcza zniknęła z cokołu. Na szczęście drewniana figurka trafiła po prostu do konserwacji - uspokaja "Dziennik Wschodni".
- Pomnik został zdemontowany akurat w sezonie turystycznym, bo jego twórca nie miał wcześniej czasu - tłumaczy Marian Mazur, burmistrz Szczebrzeszyna. - Nie ma powodu do niepokoju. Niebawem wróci na swoje miejsce. Będzie jak nowy.
Pomnik chrząszcza wykonali w lipowym drewnie kilka lat temu uczniowie zamojskiego liceum plastycznego. Jak mówi Sławomir Kalita, dyrektor Domu Kultury w Szczebrzeszynie, rozważany jest pomysł postawienia kilkumetrowego pomnika Jana Brzechwy z chrząszczem. Byłby wyrzeźbiony w jakimś trwałym materiale prawdopodobnie metalu. Władze Szczebrzeszyna starają się o unijne pieniądze m.in. na ten cel. Wniosek został złożony już do RPO.
Rzeźba szczebrzeszyńskiego chrząszcza zniknęła z cokołu. Na szczęście drewniana figurka trafiła po prostu do konserwacji - uspokaja "Dziennik Wschodni".
- Pomnik został zdemontowany akurat w sezonie turystycznym, bo jego twórca nie miał wcześniej czasu - tłumaczy Marian Mazur, burmistrz Szczebrzeszyna. - Nie ma powodu do niepokoju. Niebawem wróci na swoje miejsce. Będzie jak nowy.
Pomnik chrząszcza wykonali w lipowym drewnie kilka lat temu uczniowie zamojskiego liceum plastycznego. Jak mówi Sławomir Kalita, dyrektor Domu Kultury w Szczebrzeszynie, rozważany jest pomysł postawienia kilkumetrowego pomnika Jana Brzechwy z chrząszczem. Byłby wyrzeźbiony w jakimś trwałym materiale prawdopodobnie metalu. Władze Szczebrzeszyna starają się o unijne pieniądze m.in. na ten cel. Wniosek został złożony już do RPO.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.