Nikt nie lubi, jak mu zaglądają do kieszeni - pisze Abba. Boi się ten, kto ma coś na sumieniu - odpowiada pingu
Zakres stosowania wyroku o jawności pensji będzie zależny od widzimisię referenta i jego strachu przed popełnieniem błędu albo miną przełożonego - uważa Jotka.
Sąd nie przesądził o tym, czy wynagrodzenie pracowników samorządowych jest informacją jawną; wskazał jedynie, że stanowi informację publiczną. Ekspert ZPP, Grzegorz P. Kubalski wyjaśniał w Serwisie Samorządowym PAP orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w tej sprawie. Czytaj więcej: Do czyjej wiadomości? Informacja publiczna to niekoniecznie informacja jawna
„Informacja o każdej publicznie wydanej złotówce powinna być jawna. Jaki to niby interes pracownika naruszyłoby ujawnienie jego zarobków?" - pyta Czytelnik, podpisujący się jako oriwp.pl.
„Interes prywatny" - odpowiada my Yagiel. „Od razu uprzedzam też stwierdzenie, że tak należy, bo urzędasy żyją z "naszych" podatków. Po pierwsze z budżetu finansowana jest mnogość podmiotów - choćby szkoły i nikt się nie domaga imiennego upublicznienia zarobków nauczycieli - przynajmniej tych szarych, nie na stanowiskach. Po drugie urzędnik też płaci podatki" - komentuje.
Zdaniem Pingu chodzi raczej o interes kierownika, sekretarza, dyrektora. „Bo całej rzeszy kiepsko opłacanych i wyzyskiwanych przez polityczne kliki by to nie ruszyło. Boi się ten, który ma coś na sumieniu".
ABBA z kolei pisze: „oriwp.pl - proponuję, abyś dał przykład jako pierwszy i na Faceboku umieścił swoje dochody, być może dasz dobry przykład innym?! Nikt jednak nie lubi, jak mu się "zagląda do kieszeni". Wie to każdy z nas i urząd skarbowy - inni nie muszą pomagać wydawać nam naszych zarobionych pieniędzy!".
„To jest tylko opinia p. Kubalskiego w sprawie wyroku. Stosowany będzie wyrok, a nie opinia. Zakres stosowania będzie zależny od widzimisię referenta i jego strachu przed popełnieniem błędu albo miną przełożonego - stwierdza Jotka. I dodaje: „Uważam, że: "Poufność umów pomiędzy stronami została podważona przez sąd tylko w odniesieniu do jednej grupy pracujących. Tzn., że albo ta grupa jest dyskryminowana albo trzeba będzie ujawniać również wynagrodzenia w firmach prywatnych i innych. W głowie się nie mieści! Wójt powinien wydrukować rozporządzenie z tabelami płac w JST, dać je pytającemu i nie zawracać sobie więcej tym głowy. Ile kosztowało nas wydanie tego orzeczenia sądu" oraz opinie prawne?"
/aba/
Serwis Samorządowy PAP