Region powinien posiadać "duszę" (tożsamość, wzorce zachowań), "rozum" (system obiegu informacji i generowania wiedzy), ciało - kręgosłup (infrastruktura) i "mięśnie" (instytucje, przedsiębiorstwa) oraz "komórki" (wymagający, świadomy obywatel) – powiedział Jan Szomburg, prezes IbnGR podczas seminarium „Dobre rządzenie w regionach”. Seminarium odbyło się w Senacie. Inicjatorem i organizatorem spotkania był Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, partnerami przedsięwzięcia byli wicemarszałek Senatu Marek Ziółkowski, Fundacja im. Konrada Adenauera oraz Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.
Otwierając spotkanie, wicemarszałek M. Ziółkowski wskazał, że ważną kwestią jest odpowiedź na pytanie, w jaki sposób w sytuacji, gdy partie polityczne są ogólnonarodowe i jednocześnie istnieje silna tendencja do podejmowania decyzji przez wąskie grupy w centrum, kształtować politykę regionalną, która służyłaby zarówno interesom regionów, jak i całego państwa. Podkreślił, że władza w państwie i regionie powinna być "władzą do czegoś", a nie "władzą nad kimś".
"Władza do czegoś" - mówił wicemarszałek Senatu - "to władza, która potrafi zmobilizować wysiłek całej społeczności po to, by osiągnąć cele wspólne". W tym kontekście, jego zdaniem, ważne jest pobudzanie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego.
Zdaniem Elżbiety Bieńkowskiej, szefowej MRR województwo powinno być czołowym podmiotem polityki regionalnej. Powinno być planistą, czyli jasno wytyczać cele, pokazywać kompetencje konkurencyjne regionu; a po drugie zarządzać rozwojem regionalnym, tzn. monitorować efektywność wydawania środków i formułować diagnozy.
Według pani minister, w tej chwili potrzebne jest zidentyfikowanie, jakie kompetencje należy rozwinąć na poziomie regionalnym, żeby wszystkie regiony stały się bardziej konkurencyjne na rynku światowym. Ważne jest również określenie docelowej relacji między administracją rządową, a samorządową.
Ciekawy opis tego, czym jest region zaprezentował prezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Jan Szomburg. Według niego jest to byt, który powinien posiadać "duszę" (tożsamość, wzorce zachowań, symbole), "rozum" (system obiegu informacji i generowania wiedzy), ciało - kręgosłup (infrastruktura) i "mięśnie" (instytucje, przedsiębiorstwa) oraz "komórki" (wymagający, świadomy obywatel).
W ocenie Szomburga, rozwój regionu coraz bardziej zależy od takich czynników jak dobre rządzenie, kapitał kulturowy i wizerunek regionu.
Podsumowując seminarium, uczestnicy wskazali, że Polski podwójny układ władzy na poziomie województwa może nie tylko intensyfikować działania na rzecz rozwoju regionu, ale też spowalniać ten rozwój. W wielu regionach przedstawiciele obu władz nie współpracują ze sobą, lecz rywalizują o zakres władzy i prestiż. Zdaniem uczestników, do zbudowania silnych regionów potrzebna jest bliska współpraca władz publicznych oraz ich partnerów społecznych i gospodarczych. Wymaga partnerstwa publicznego, a także publiczno-obywatelskiego.
Więcej:
www.senat.gov.pl /mp/