Jeden z głównych oskarżonych w aferze WFOŚiGW w Łodzi wyszedł po ponad dwóch latach z aresztu
13.07.2006
Były prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi Marek K., oskarżony m.in. o żądanie i przyjęcie łapówek oraz doprowadzenie Funduszu do straty ponad 42 mln złotych, po ponad dwóch latach wyszedł z aresztu - dowiedziała się w czwartek PAP.
Prokuratura złożyła już zażalenie na tę decyzję Sądu Rejonowego w Łodzi do sądu okręgowego - poinformował w czwartek PAP szef wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Łodzi, prok. Rafał Sławnikowski.
Sąd uchylił K. areszt, uznając, że oskarżony zbyt długo w nim przebywał, a ustała przesłanka surowej kary. Sąd zastosował wobec niego dozór policji, zabrał mu paszport i zakazał opuszczania kraju. "Zdaniem prokuratury, istnieje jednak obawa utrudniania postępowania przez oskarżonego i dlatego złożyliśmy zażalenie na tę decyzję sądu" - podkreślił Sławnikowski.
Marek K. - b. prezes WFOŚiGW i b. przewodniczącego rady nadzorczej spółki-córki tej instytucji Agencji Poszanowania Energii (APE) - odpowiada przed sądem rejonowym jako oskarżony o żądanie i przyjęcie ponad 200 tys. zł korzyści majątkowych. Grozi mu za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. Właśnie w związku z tą sprawą Marek K. przez dwa lata i cztery miesiące przebywał w areszcie; opuścił go kilka dni temu.
W tym procesie obok K. na ławie oskarżonych zasiada pięć osób, w tym obecny prezydent Piotrkowa Trybunalskiego Waldemar Matusewicz. (PAP)
Jeden z głównych oskarżonych w aferze WFOŚiGW w Łodzi wyszedł po ponad dwóch latach z aresztu
13.07.2006
Były prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi Marek K., oskarżony m.in. o żądanie i przyjęcie łapówek oraz doprowadzenie Funduszu do straty ponad 42 mln złotych, po ponad dwóch latach wyszedł z aresztu - dowiedziała się w czwartek PAP.
Prokuratura złożyła już zażalenie na tę decyzję Sądu Rejonowego w Łodzi do sądu okręgowego - poinformował w czwartek PAP szef wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Łodzi, prok. Rafał Sławnikowski.
Sąd uchylił K. areszt, uznając, że oskarżony zbyt długo w nim przebywał, a ustała przesłanka surowej kary. Sąd zastosował wobec niego dozór policji, zabrał mu paszport i zakazał opuszczania kraju. "Zdaniem prokuratury, istnieje jednak obawa utrudniania postępowania przez oskarżonego i dlatego złożyliśmy zażalenie na tę decyzję sądu" - podkreślił Sławnikowski.
Marek K. - b. prezes WFOŚiGW i b. przewodniczącego rady nadzorczej spółki-córki tej instytucji Agencji Poszanowania Energii (APE) - odpowiada przed sądem rejonowym jako oskarżony o żądanie i przyjęcie ponad 200 tys. zł korzyści majątkowych. Grozi mu za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. Właśnie w związku z tą sprawą Marek K. przez dwa lata i cztery miesiące przebywał w areszcie; opuścił go kilka dni temu.
W tym procesie obok K. na ławie oskarżonych zasiada pięć osób, w tym obecny prezydent Piotrkowa Trybunalskiego Waldemar Matusewicz. (PAP)
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.