Administracja samorządowa nie może uciekać od odpowiedzialności za budownictwo mieszkaniowe - twierdzi nowy minister transportu i budownictwa Jerzy Polaczek
Odejście od dotychczasowego systemu finansowania i przyspieszenie tempa budowy autostrad, a także realne wsparcie państwa dla rozwoju budownictwa mieszkaniowego zapowiedział w środę nowy minister transportu i budownictwa, Jerzy Polaczek.
„W perspektywie najbliższego półrocza chcemy dokonać głębokich zmian rozwiązań w instytucjach związanych z utrzymaniem, inwestowaniem i budową dróg w Polsce w części administracji rządowej, tak aby nadać tam zdecydowanie bardziej radykalne tempo budowy” – powiedział w środę minister w porannym wywiadzie dla Polskiego Radia Katowice.
Dodał, że wprowadzeniu nowych rozwiązań musi towarzyszyć m.in. zmiana ustawy o zamówieniach publicznych oraz ustawy o ochronie środowiska. Jego zdaniem, strategiczne inwestycje infrastrukturalne w Polsce wymagają wyjątkowych rozwiązań legislacyjnych. Wyraził nadzieję, że również opozycja poprze takie rozwiązania.
Polaczek zapowiedział odejście od dotychczasowego sposobu finansowania budowy autostrad w systemie koncesyjnym, tj. przy udziale prywatnych firm. Jego zdaniem, w tym systemie budowa autostrad potrwałaby bardzo długo, a korzystający w przyszłości z tych dróg kierowcy byliby narażeni na bardzo wysokie opłaty. „Chcemy to zmienić” – podkreślił minister.
Pytany o pomysł na rozwój budownictwa mieszkaniowego, Polaczek zaznaczył, że administracja publiczna – zarówno państwowa, jak i samorządowa – nie może uciekać od odpowiedzialności w tym zakresie. Opowiedział się za mechanizmami, które zapewnią osobom starającym się o mieszkanie realną pomoc państwa.
„My nie oferujemy takiego modelu, w którym państwo poręcza budowę mieszkań, a ludzie zasobniejsi kupują je po prostu na rynku. To byłoby absurdalne i ze szkodą dla finansów publicznych. Mówimy o partycypacji państwa w ryzyku decyzji indywidualnych ludzi, w zakresie poręczeń kredytów na budowę mieszkań o określonym standardzie” – powiedział minister.
Dodał, że chodzi o lokale o średnim standardzie; nie mieszkania socjalne, ale też nie luksusowe apartamentowce. Przypomniał, że zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych to również obowiązek samorządów gminnych. „Gminy nie mogą prowadzić polityki ucieczkowej od tych zagadnień i sprowadzać ich do dyskusji, w jaki sposób i ile budować nowych mieszkań socjalnych” – ocenił.
Zdaniem Polaczka, „po czterech latach rządów SLD w obszarze budownictwa mamy tylko i wyłącznie złe decyzje, mniejszy budżet, likwidację ustaw i rozwiązań podatkowych, brak nowych sposobów finansowania inwestycji mieszkaniowych oraz ucieczkę państwa od tych zagadnień”. (PAP)
mab/ je/ kaj/