Sejmowa Komisja Finansów Publicznych przyjęła w środę rządowy projekt nowelizacji ustawy o Funduszu Poręczeń Unijnych (FPU). Projekt wprowadza nowe instrumenty, które mają zachęcić banki i przedsiębiorców do korzystania z gwarancji i poręczeń Funduszu.

FPU powstał przy Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) w 2004 r. i udziela gwarancji oraz poręczeń spłaty kredytów, pożyczek oraz emisji obligacji w przypadkach, gdy wspierane przez FPU przedsięwzięcia będą jednocześnie współfinansowane przez UE.

Jak powiedział na posiedzeniu komisji wiceminister gospodarki Andrzej Kaczmarek, nowelizacja jest odpowiedzią na niskie wykorzystanie środków z funduszu. "Do końca 2005 roku Fundusz udzielił 82 gwarancji na łączną kwotę ponad 50 milionów złotych. Tymczasem fundusz ma w swojej dyspozycji około 760 milionów złotych środków, a do końca tego roku będzie miał 900 milionów złotych" - powiedział.

Dlatego rząd proponuje poszerzenie listy podmiotów, które będą mogły ubiegać się o poręczenie lub gwarancję. Chodzi o firmy lub jednostki samorządu terytorialnego, które starały się o dofinansowanie projektów inwestycyjnych ze środków unijnych, lecz go nie uzyskały, ale zdecydowały się zrealizować je własnymi środkami.

Dodatkowo projekt wprowadza nowe instrumenty: gwarancję realizacji przedsięwzięcia, która umożliwi korzystanie z FPU przy projektach nie wymagających finansowania z kredytu bankowego; gwarancję dobrego wykonania kontraktu dla podwykonawców inwestora, który pozyskał środki unijne oraz regwarancję. Z tego ostatniego instrumentu będą mogły korzystać banki, które udzielają gwarancji na realizację projektu inwestycyjnego.

Nowelizacja podnosi także maksymalną kwotę poręczenia lub gwarancji do 250 tys. euro (obecnie jest 100 tys. euro), a w przypadku jednostek samorządu terytorialnego - do 5 mln euro. Jak podkreślił Kaczmarek, ma to umożliwić włączenie poręczeń lub gwarancji z FPU do oferty średnich banków, a także umożliwi praktyczne korzystanie z tych instrumentów przy projektach samorządów.