Tytuł Honorowego Obywatela Puław przyznali radni Lechowi Wałęsie, legendzie Solidarności. Wręczenie tytułu odbyło się w środę na uroczystej sesji Rady Miasta. Honorowy obywatel nie wziął w niej udziału - pisze "Kurier Lubelski".W Puławach nie pojawił się także zaproszony syn Lecha Wałęsy, Jarosław. Honorowe obywatelstwo dla byłego prezydenta Polski odebrał Henryk Wujec, były członek opozycji, działacz Komitetu Obro-ny Robotników i współpracownik Wałęsy w czasie strajków 1976 roku oraz w stanie wojennym.
Inicjatorami przyznania tego tytułu byli radni miejscy Platformy Obywatelskiej. Zanim jednak do tego doszło, na sesji RM odbyła się burzliwa dyskusja. Radni klubu Prawa i Sprawiedliwości chcieli, aby honorowym obywatelem Puław został Andrzej Gwiazda. Tę kandydaturę odrzucili rajcy PO i Wspólnoty Samorządowej. Na znak protestu samorządowcy PiS nie wzięli udziału w głosowaniu. Oponując przeciwko kandydaturze Wałęsy zarzucili mu agenturalną przeszłość, która, ich zdaniem, dyskredytuje jego wcześniejsze zasługi dla obalenia komunizmu.
Wątpliwości, co do przyznania tytułu Wałęsie mieli również radni SLD. - Dla mnie to deprecjonowanie przyzna-wania tytułu. Nie widzę związku przyczynowo-skutkowego dla mianowania Wałęsy honorowym obywatelem - mówił radny Waldemar Kowalczyk. - W nadawaniu honorowego obywatelstwa nie chodzi o to, co kto zrobił tylko dla naszego miasta, ale co zrobił dla kraju i wszystkich Polaków - ripostował radny Leszek Gorgol.
Okazało się, że Wałęsa miał jednak związki z Puławami. Przedstawiła je kapituła powołana do nadawania tytułów honorowego obywatela. Chodzi m.in. o osobistą interwencję Lecha Wałęsy do ówczesnych władz miasta w sprawie umożliwienia wydania biuletynu związkowego Solidarności Ziemi Puławskiej jesienią 1980 roku. [...]
Więcej:
"Kurier Lubelski"