Wystartował serwis, który ma łączyć lekarzy pierwszego kontaktu, dysponujących czasem, z pacjentami potrzebującymi szybkiej porady - pisze "Gazeta Wyborcza"
W poniedziałek wystartował serwis, który ma łączyć lekarzy pierwszego kontaktu, dysponujących akurat wolnym czasem, z pacjentami potrzebującymi szybkiej i wygodnej porady - pisze "Gazeta Wyborcza". "Pacjent rejestruje się na platformie, zamawia wizytę internisty na teraz bądź na później, płaci kartą kredytową bądź przelewem pay-by link i czeka na wizytę" - przedstawia sposób działania usługi "Gazeta Wyborcza".
Maksymalny czas oczekiwania na wizytę nie powinien przekroczyć godziny - obiecują twórcy serwisu.
"A ceny? Najtańsza wizyta domowa kosztuje 99 zł, kolejna stawka wynosi 129 zł, zaś standardowa to 149 zł" - pisze gazeta, wskazując, że usługa jest na razie dostępna tylko w Warszawie i okolicach.
Nie ma też możliwości zamówienia wizyty lekarza specjalisty; do pacjentów przybywają wyłącznie interniści. Brakuje też jeszcze na
HomeDoctor.pl aplikacji mobilnej - dla Apple'a i systemu Android będzie uruchomiona pod koniec lutego.
Jak wskazuje "Gazeta Wyborcza" nowa usługa jest sposobem na ominięcie kolejek w przychodniach, a dla młodych lekarzy na dorobku, "którzy mogą poświęcić kilka godzin na jeżdżenie do pacjentów", zarobienia na związanych z tym prowizjach.
Źródło: Codzienny SW poniedziałek wystartował serwis
HomeDoctor.pl, który ma łączyć lekarzy pierwszego kontaktu, dysponujących akurat wolnym czasem, z pacjentami potrzebującymi szybkiej i wygodnej porady - pisze "Gazeta Wyborcza".
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mp/