Nie będzie śledztwa ws. wydatków Lecha Kaczyńskiego jako prezydenta stolicy
05.03.2008
Nie będzie śledztwa w sprawie rzekomej niegospodarności urzędników Warszawy w okresie, gdy prezydentem stolicy był Lech Kaczyński. Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa. Domagała się go obecna prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
"Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania przygotowawczego w niniejszej sprawie z uwagi na niestwierdzenie nieprawidłowości, skutkujących zaistnieniem podejrzenia popełnienia czynu zabronionego" - podała w środę rzeczniczka prokuratury, Katarzyna Szeska.
Postanowienie, które prokuratura wydała 25 lutego po postępowaniu sprawdzającym, nie jest prawomocne. Gronkiewicz- Waltz, której nadano status pokrzywdzonego, może się odwołać.
Jak powiedział PAP zastępca dyrektora gabinetu prezydenta stolicy Jarosław Jóźwiak, w ciągu 2-3 dni zapadnie decyzja, czy Ratusz będzie się odwoływał. "Przekazaliśmy decyzję prokuratury o odmowie do analizy prawników" - podkreślił.
Śledztwa odmówiono w sprawie "niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w okresie od października 2003 r. do października 2005 r. w Warszawie przez funkcjonariuszy publicznych: prezydenta m. st. Warszawy i dyrektora biura Prezydenta". Za taki czyn grozi do 3 lat więzienia.
Nie będzie śledztwa ws. wydatków Lecha Kaczyńskiego jako prezydenta stolicy
05.03.2008
Nie będzie śledztwa w sprawie rzekomej niegospodarności urzędników Warszawy w okresie, gdy prezydentem stolicy był Lech Kaczyński. Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa. Domagała się go obecna prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
"Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania przygotowawczego w niniejszej sprawie z uwagi na niestwierdzenie nieprawidłowości, skutkujących zaistnieniem podejrzenia popełnienia czynu zabronionego" - podała w środę rzeczniczka prokuratury, Katarzyna Szeska.
Postanowienie, które prokuratura wydała 25 lutego po postępowaniu sprawdzającym, nie jest prawomocne. Gronkiewicz- Waltz, której nadano status pokrzywdzonego, może się odwołać.
Jak powiedział PAP zastępca dyrektora gabinetu prezydenta stolicy Jarosław Jóźwiak, w ciągu 2-3 dni zapadnie decyzja, czy Ratusz będzie się odwoływał. "Przekazaliśmy decyzję prokuratury o odmowie do analizy prawników" - podkreślił.
Śledztwa odmówiono w sprawie "niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w okresie od października 2003 r. do października 2005 r. w Warszawie przez funkcjonariuszy publicznych: prezydenta m. st. Warszawy i dyrektora biura Prezydenta". Za taki czyn grozi do 3 lat więzienia.
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.