Rada Powiatowa SLD w Brodnicy usunęła w piątek z szeregów partii Waldemara Gęsickiego i Wiesława Borowskiego. Powodem było podpisanie wstępnego porozumienia w sprawie koalicji z PiS-em w powiecie - informują "Nowości".
W jaki sposób zmienia to pozycję byłych lewicowych radnych w rozmowach koalicyjnych z PiS? Obaj są radnymi wybranymi z listy centrolewicy do Rady Powiatu w Brodnicy. Ta zaś zdobyła w powiecie trzy mandaty - wspomniane dwa oraz jeden Janusza Majtczaka, który jako niezależny również startował z listy SLD. Czy zatem usunięci z partii dwaj radni cały czas będą poważnymi partnerami w rozmowach z PiS-em, czy też Prawo i Sprawiedliwość zwróci się w stronę radnych PSL? - zastanawia się dziennik.
Gazeta przypomina, że ciągle toczą się rozmowy z tą partią. Mówił o tym w piątek "Nowościom" powiatowy pełnomocnik PiS Paweł Jankiewicz. Wiele wskazuje na to, że dziś znów może dojść do rozmów PiS z ludowcami w powiecie. Radni wszystkich ugrupowań mają bowiem spotkać się o godzinie 14 na wręczeniu zaświadczeń o wyborze. Potem nastąpi dalszy ciąg koalicyjnych negocjacji.
Dziennik podaje, że pod koniec minionego tygodnia rysowała się w powiecie większościowa koalicja budowana wokół PiS z pominięciem PSL. Gdyby doszło do koalicji PiS z centrolewicą, byłby to precedens na skalę kraju.
"Politykę w radzie odkładamy do szatni, a górę bierze rozsądek i wybór takiej opcji, która będzie służyć dobru społeczeństwa powiatu" - mówił gazecie rzecznik miejski PiS Piotr Grążawski.
Dziś wiadomo, że do koalicji pomiędzy PiS a centrolewicą nie dojdzie. Może dojść jedynie do pozyskania głosów wydalonych radnych SLD, którzy nie muszą się już kierować partyjną dyscypliną - piszą "Nowości". (PAP)
Rada Powiatowa SLD w Brodnicy usunęła w piątek z szeregów partii Waldemara Gęsickiego i Wiesława Borowskiego. Powodem było podpisanie wstępnego porozumienia w sprawie koalicji z PiS-em w powiecie - informują "Nowości".
W jaki sposób zmienia to pozycję byłych lewicowych radnych w rozmowach koalicyjnych z PiS? Obaj są radnymi wybranymi z listy centrolewicy do Rady Powiatu w Brodnicy. Ta zaś zdobyła w powiecie trzy mandaty - wspomniane dwa oraz jeden Janusza Majtczaka, który jako niezależny również startował z listy SLD. Czy zatem usunięci z partii dwaj radni cały czas będą poważnymi partnerami w rozmowach z PiS-em, czy też Prawo i Sprawiedliwość zwróci się w stronę radnych PSL? - zastanawia się dziennik.
Gazeta przypomina, że ciągle toczą się rozmowy z tą partią. Mówił o tym w piątek "Nowościom" powiatowy pełnomocnik PiS Paweł Jankiewicz. Wiele wskazuje na to, że dziś znów może dojść do rozmów PiS z ludowcami w powiecie. Radni wszystkich ugrupowań mają bowiem spotkać się o godzinie 14 na wręczeniu zaświadczeń o wyborze. Potem nastąpi dalszy ciąg koalicyjnych negocjacji.
Dziennik podaje, że pod koniec minionego tygodnia rysowała się w powiecie większościowa koalicja budowana wokół PiS z pominięciem PSL. Gdyby doszło do koalicji PiS z centrolewicą, byłby to precedens na skalę kraju.
"Politykę w radzie odkładamy do szatni, a górę bierze rozsądek i wybór takiej opcji, która będzie służyć dobru społeczeństwa powiatu" - mówił gazecie rzecznik miejski PiS Piotr Grążawski.
Dziś wiadomo, że do koalicji pomiędzy PiS a centrolewicą nie dojdzie. Może dojść jedynie do pozyskania głosów wydalonych radnych SLD, którzy nie muszą się już kierować partyjną dyscypliną - piszą "Nowości". (PAP)
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.