Przedsiębiorstwa zapłacą mniejszy podatek od kopalin jeśli dokonają darowizny na rzecz JST, na obszarze których prowadzą wydobycie - zakłada projekt ustawy
Przedsiębiorstwa wydobywcze zapłacą mniejszy podatek od kopalin jeśli dokonają darowizny na rzecz JST, na obszarze których wydobywają miedź, srebro, gaz ziemny lub ropę naftową - zakłada przyjęty we wtorek przez rząd projekt ustawy.Odliczeniu od podatku podlegać będzie darowizna na rzecz jednostki samorządu terytorialnego (gminy, powiatu lub województwa), na terenach których prowadzona jest działalność wydobywcza podlegająca opodatkowaniu. Kwota odliczenia nie będzie mogła przekroczyć 5 proc. podatku z tytułu wydobycia niektórych kopalin.
Jak podkreślał po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki, oznacza to, że "pieniądze zostaną w społeczności lokalnej". Według premiera, to promocja dobrego modelu współpracy między państwem, a samorządem. "Wydaje się, że znaleźliśmy bardzo dobrą formułę, nad którą zresztą będziemy dalej, w kolejnych miesiącach pracować, żeby ją jeszcze poprawiać na korzyść rozwiązań lokalnych" - zaznaczył.
Także minister finansów Teresa Czerwińska wskazywała, że celem zmian w podatku od wydobycia jest kreowanie szczególnej więzi między przedsiębiorstwami prowadzącymi działalność związaną z wydobyciem, a jednostkami samorządu terytorialnego i realizacją społecznej odpowiedzialności firmy wobec mieszkańców.
Jak dodała, rozwiązanie będzie obowiązywało od 1 czerwca 2019 r., a ponieważ podatek miedziowy jest liczony w ujęciu miesięcznym, to pierwsze odliczenie będzie mogło nastąpić od razu po wejściu ustawy, czyli od czerwca przyszłego roku.
"Choć myślimy globalnie, to działamy lokalnie. Sercem KGHM jest zagłębie miedziowe, to jest Lubin, Polkowice, Głogów, Legnica. Bardzo skupiamy się na ich rozwoju i przyszłości zarówno pracowników, jak i lokalnych przedsiębiorców. A przyszłość to inwestycje, udostępnianie złóż, nowe technologie" - podkreslił prezes KGHM Michał Chludziński.
Szef koncernu miedziowego poinformował, że gdyby kwotę darowizny odnieść do tegorocznych szacunków wysokości podatku miedziowego płaconego przez KGHM, to spółka mogłaby przekazać i odliczyć kwotę ok. 70 mln złotych.
Zgodnie z projektem ustawy odliczenie dokonywane będzie w deklaracji składanej za miesiąc, w którym dokonano darowizny. Jeżeli natomiast kwota dokonanej darowizny przekroczy wskazany limit, odliczenia w ramach tego limitu dokonywać się będzie w miesiącu następnym, nie dłużej niż przez kolejnych 12 miesięcy od miesiąca, w którym dokonano darowizny.
Rząd argumentuje, że propozycja nie narusza uprawnień państwa do pobierania renty surowcowej, a jednocześnie przekazuje część podatku społecznościom lokalnym ponoszącym koszty społeczne, zdrowotne i środowiskowe związane z wydobyciem. "Darowiznę na ich rzecz można traktować jako formę rekompensaty za ponoszenie tych kosztów" - głosi uzasadnienie.
"Rozwiązanie to oznacza powiązanie miejsca prowadzenia działalności z miejscem, gdzie generowane są zyski. Powinny one wspierać lokalną społeczność, co umożliwi rozwój ekonomiczno-gospodarczy obszarów lokalnych, na terenie których prowadzona jest działalność wydobywcza. Proponowane rozwiązanie stanowi również realizację zasad wynikających ze Społecznej Odpowiedzialności Biznesu" - głosi rządowe uzasadnienie projektu.
Podatek od wydobycia niektórych kopalin jest pobierany w Polsce od kwietnia 2012 r. Początkowo obejmował on wyłącznie wydobycie miedzi oraz srebra; od 1 stycznia 2016 r. objęte opodatkowaniem zostało dodatkowo wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego. Przepisy, które weszły wówczas w życie stanowią jednak, że podatek od wydobycia tych węglowodorów będzie pobierany dopiero od 1 stycznia 2020 r.
Obecnie zatem jedynym płatnikiem podatku od kopalin jest KGHM. Ustawa budżetowa na 2018 r. przewiduje, że fiskus uzyska z tego podatku prawie 1,3 mld zł, natomiast z uzasadnienia do projektu budżetu na 2019 r. wynika, że resort finansów spodziewa się, że do końca tego roku z podatku od kopalin wpłynie 1,6 mld zł.
js/