Samorząd województwa sprzedał aktywa po zlikwidowanej toruńskiej Centralnej Pralni Służby Zdrowia niemieckiej firmie Bardusch. W zakupionych budynkach nowy właściciel w przyszłym roku uruchomi nowoczesną pralnię, spełniającą najwyższe standardy związane z ochroną środowiska. Zamierza zatrudnić 70 osób

Centralna Pralnia Służby Zdrowia, nierentowny i przynoszący straty zakład budżetowy województwa, została zlikwidowana w czerwcu. Przedsiębiorstwo „opierające” placówki medyczne przy pomocy starych, kilkudziesięcioletnich maszyn praktycznie nie miało żadnych szans w konkurencji z funkcjonującymi na rynku prywatnymi firmami, które piorą taniej i szybciej. W stan likwidacji postawioną ją jeszcze w 2001 r.

Założona w 1871 r. rodzinna firma Bardusch, która została nabywcą majątku polikwidacyjnego w wyniku wygranego przetargu, to przedsiębiorstwo zajmujące się wynajmem i serwisowaniem – czyli praniem i utrzymywaniem w należytym stanie - odzieży roboczej oraz stanowiącej jej uzupełnienie bielizny, a także bielizny pościelowej, obrusów i ręczników. Swą ofertę kieruje do szpitali, hoteli, gastronomii i przemysłu (w tym farmaceutycznego i spożywczego). Posiada pralnie nie tylko w Niemczech, ale także we Francji, Szwajcarii, Hiszpanii, Brazylii i RPA, a także w Polsce, w Prudniku w Opolskiem.

W obiektach przy ul. Grunwaldzkiej w Toruniu uruchomi nowoczesną pralnię przemysłową z nową linią technologiczną. Koszt planowanej inwestycji to 4 mln euro, pralnia powinna rozpocząć działalność w drugiej połowie 2008 r. Docelowo zatrudni 70 osób.


Beata Krzemińska
Rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego