Rzecznik prasowy prezydenta Marcin Garcarz poinformował, że o decyzji prezydenta zadecydował brak zgody w tej sprawie wszystkich klubów politycznych w radzie miejskiej.
Wcześniej media informowały o sporach wśród radnych PO. Potwierdza to przewodniczący klubu radnych PiS Piotr Babiarz, twierdząc, że prezydent nie zdobył jednomyślności wśród radnych PO.
Przykro nam, że PO wyżej ceni interes partyjny, my byliśmy za połączeniem - mówi Babiarz.
Zaprzecza temu przewodnicząca rady miasta Barbara Zdrojewska z PO mówiąc, że radni Platformy zadeklarowali w środę 100-procentowe poparcie projektu fuzji. Jej zdaniem prezydent znał stanowisko radnych PO, którzy zadeklarowali "pozytywne głosowanie" na czwartkowej sesji rady miasta, gdzie miało być rozpatrywane dokapitalizowanie Śląska Wrocław.
Środowa decyzja prezydenta zaskoczyła zarówno wrocławskich radnych jak tutejsze media.