Warszawa przeznacza miliony złotych na projekty organizacji, wspierających postulaty ruchu LGBT – głosi raport posła Sebastiana Kalety. Miasto rozważa kroki prawne wobec autora opracowania.
Warszawa przeznacza miliony złotych na projekty organizacji, wspierających postulaty ruchu LGBT – głosi raport posła Sebastiana Kalety. Miasto rozważa kroki prawne wobec autora opracowania.
Poseł zjednoczonej prawicy i wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta zamieścił w poniedziałek w internecie raport o działalności niektórych organizacji korzystających z dotacji m. st. Warszawy pt.: „Gdzie trafiają pieniądze warszawiaków?”. Podczas konferencji prasowej zapowiadającej publikację wyjaśnił, że powstała on w wyniku punktowej analizy działań wybranych organizacji korzystających z miejskich pieniędzy.
„Warszawski Ratusz wraz z Urzędami Dzielnic corocznie przeznacza miliony złotych na różne programy społeczne, niebudzące istotnych kontrowersji społecznych, takich jak np. przeciwdziałanie uzależnieniom, walkę z HIV/AIDS. W niemałej części tych programów wygrywają projekty organizacji, które czynnie wspierają postulaty ruchu LGBT, a niejednokrotnie afirmują postawy społeczne sprzeczne z celami projektów, w ramach których przeznaczane są środki publiczne (np. afirmacja przyjmowania substancji psychotropowych, podejmowanie ryzykownych zachowań seksualnych)” - czytamy w opracowaniu.
Kaleta wskazał w raporcie, że tylko w jednym konkursie na programy realizowane przez organizacje pozarządowe, w którym do podziału była łączna kwota 3,6 mln zł, 95 proc. środków przeznaczono dla organizacji, które otwarcie wspierają LGBT. „Na rzecz tych organizacji przeznaczono łącznie 3,42 mln zł” – informuje raport. W publikacji zamieszczono kopię protokołu zbiorczego ze stycznia 2018 r. Biura Pomocy Projektów Społecznych urzędu miasta.
Powołując się na następny protokół zbiorczy kolejnego konkursu, wskazuje, że Fundacja Edukacji Społecznej i Fundacja Polityki Społecznej "Prekursor" otrzymały łącznie 1 334 015 zł.
Raport wyjaśnia, że pierwszą organizacją współtworzącą „Prekursor” jest Sex Work Polska. Według publikacji jest to nieformalna, ogólnopolska koalicja na rzecz praw pracownic i pracowników seksualnych w Polsce. „Celami i wartościami tej koalicji są między innymi: rozpowszechnianie wiedzy na temat branży usług seksualnych i sytuacji pracownic i pracowników seksualnych w Polsce; uznanie pracy seksualnej za pracę; sprzeciwianie się jakiejkolwiek formie; kryminalizacji pracy seksualnej” – czytamy w tekście.
Zastępca rzecznika prasowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy Ewa Rogala napisała na twitterze: „W związku z kłamstwami i manipulacjami prezentowanymi przez @sjkaleta oświadczamy: Miasto @warszawa wspiera działania edukacyjne i profilaktyczne skierowane do zagrożonych HIV/AIDS, opierając się na zaleceniach ekspertów, a nie polityków”. Poinformowała, że ratusz „rozważa kroki prawne wobec osób, które rozpowszechniają nieprawdziwe informacje, manipulują faktami, wywołując atmosferę zastraszenia”. Dodając, że prawnicy magistratu "już zajęli się opublikowanymi dziś materiałami”.
wnk/ robs/ jmk