Już nie tylko tradycyjne, ale też elektryczne - polskie miasta inwestują w infrastrukturę rowerową, coraz częściej szukają też innowacyjnych rozwiązań.
Warszawa, Wrocław, Poznań, ale też Kołobrzeg, Konstancin-Jeziorna, Stalowa Wola czy Szamotuły - rowery publiczne są dostępne zarówno w metropoliach jak i małych miastach. Tam, gdzie roweru miejskiego jeszcze nie ma zapewne wkrótce się pojawi, czasem - jak w Pomorskiem - w innowacyjnej formule.
Rower Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot ma być największym system roweru elektrycznego na świecie. Ponad 4. tysiące elektrycznych jednośladów ma być dostępnych już jesienią i objąć 14 gmin. Poza Trójmiastem będą to: Tczew, Pruszcz Gdański, Rumia, Reda, Puck, Władysławowo, Żukowo, Kartuzy, Stężyca, Somonino i Sierakowice.
18 listopada mają być uruchomione 1224 jednoślady, czyli ok. 30 proc. systemu. Pozostałe pojazdy będą dostępne 1 marca przyszłego roku we wszystkich gminach. Rower będzie można wypożyczyć i zostawić na jednej z 660 stacji postoju.
Kierownik budowy Systemu Roweru Metropolitalnego, Krzysztof Perycz-Szczepański poinformował, że w systemie abonamentowym opłata miesięczna nie będzie mogła być wyższa niż 10 zł. "W tej cenie użytkownik otrzyma każdego dnia 90 minut na przejazdy, a po przekroczeniu tego limitu opłata za minutę jazdy wyniesie 5 groszy" – powiedział. Zaznaczył, że "będzie to najtańszy system roweru elektrycznego w Europie".
Marszałek województwa pomorskiego, Mieczysław Struk ocenia, że system, chociaż jest duży, może być niewystarczający. Podał, że na terenie metropolii mieszka ok. miliona osób. Przewiduje, że "potrzeby na pewno będą większe, zwłaszcza przy tak niskich opłatach". "System roweru Mevo najprawdopodobniej będzie się rozwijać" – dodał. Na realizację Systemu OMG-G-S zabezpieczył kwotę 56,5 mln zł brutto.
Projekt współfinansowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020.
Innowacje rowerowe planuje też Poznań, gdzie rowery miejskie funkcjonują od 2012 roku. W 2019 roku system Poznańskiego Roweru Miejskiego zostanie poszerzony o tzw. rowery czwartej generacji. Nowe pojazdy będzie można zaparkować w dowolnym miejscu, a nie - jak dotychczas, tylko w specjalnych stacjach. W 2022 roku poznaniacy będą mieli do dyspozycji w sumie 2 tys. miejskich jednośladów.
Według zapowiedzi miasta, w kolejnych latach w Poznaniu równocześnie będą funkcjonowały dwa systemy: dotychczasowy, z ponad 1,2 tys. rowerów, które należy zaparkować w stacjach, oraz system liczący docelowo 800 rowerów czwartej generacji, wyposażonych w nadajniki GPS oraz zamki blokujące. Ich atutem będzie możliwość pozostawienia pojazdu w dowolnym lub wyznaczonym miejscu, ale bez potrzeby wpięcia w stację lub do innego roweru.
"Poznań zmaga się z problemem zakorkowanych ulic i zanieczyszczenia powietrza. Inwestujemy w infrastrukturę transportu publicznego, tabor MPK, parkingi "Parkuj i Jedź", usprawnienia dla komunikacji zbiorowej, a także w rower miejski. Efekty zaczynają być widoczne. Dzięki każdemu kierowcy przesiadającemu się z samochodu do środków komunikacji publicznej, maleje liczba aut na poznańskich ulicach. Dalsza rozbudowa systemu roweru publicznego z pewnością przyczyni się do zachowania tego trendu" – podkreśla prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Infrastrukturę rowerową rozbudowują też Warszawa czy Kraków. W stolicy od września 2017 r. w systemie rowerów miejskich dostępne są już jednoślady ze wspomaganiem elektrycznym i wciąż powstają nowe stacje i ścieżki. Obecnie w stolicy działa 366 stacji rowerowych, które udostępniają ponad 5 tys. jednośladów.
W Krakowie, gdzie system rowerów miejskich działa od 2017 roku (mieszkańcy mogą korzystać z 1,5 tys. rowerów w 150 stacjach) jest 220 kilometrów ścieżek rowerowych, a kolejne - ponad 56 kilometrów - powstają właśnie dzięki unijnemu dofinansowaniu.
Własny system rowerowy planuje też wprowadzić Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM), która zrzesza 41 miast i gmin centralnej części woj. śląskiego, zamieszkałych łącznie przez blisko 2,3 mln osób. Tamtejszy rower ma ruszyć wiosną 2019 r., kluczowym założeniem jest, aby jednym rowerem można było przemieszczać się na terenie całej Metropolii, także wypożyczając go w jednym mieście i zostawiając w innym. Choć bowiem kilka istniejących w części miast GZM systemów rowerów miejskich obsługuje jeden operator, obecnie jest to niemożliwe.
Polityka rowerowa Metropolii przewiduje ponadto zaktualizowanie do jesieni standardów i wytycznych dot. infrastruktury rowerowej, które zostały wyszczególnione w dokumencie opracowanym kilka lat temu przez Górnośląski Związek Metropolitalny (protoplastę obecnej GZM). W podobnym terminie powstać ma studium tras rowerowych w Metropolii, wyznaczające najważniejsze ciągi komunikacji rowerowej, w tym przebiegu autostrady rowerowej.
Systemy rowerów miejskich planują też uruchomić w najbliższym czasie: Olsztyn, Konin czy Płock.
Mieszkańcy Olsztyna już podczas wakacji mają mieć do dyspozycji 110 rowerów w 10 stacjach; w Koninie miejska wypożyczalnia rowerów ma ruszyć najpóźniej do 1 września i ma w niej być dostępnych 100 rowerów w 11 stacjach; w Płocku wypożyczalnia ruszyć ma w sierpniu. W Giżycku w wakacje samorząd planuje natomiast uruchomić pilotażowy system skuterów elektrycznych i rowerów. Wszystko po to, by ograniczyć ruch samochodów.
js/