Radni sejmiku woj. łódzkiego odwołali we wtorek z zarządu województwa lidera SLD w Łódzkiem Krzysztofa Makowskiego. Oznacza to rozpad koalicji PO-LiD-PSL, która funkcjonowała w sejmiku od wyborów samorządowych w 2006 roku.

Za odwołaniem Makowskiego głosowało 27 radnych, pięciu było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu. Sejmik województwa łódzkiego liczy 36 radnych.

Wniosek o odwołanie Makowskiego zgłosił szef klubu radnych PO Waldemar Przyrowski. Przekonywał, że formuła współpracy z koalicją Lewica i Demokraci wyczerpała się. Według niego, radni Platformy nie byli zadowoleni z pracy Makowskiego, który odpowiadał m.in. za gospodarkę.

Krótkie oświadczenie w sprawie odwołania Makowskiego złożył marszałek województwa łódzkiego Włodzimierz Fisiak (PO). Poinformował w nim jedynie, że we wtorek otrzymał pismo od przewodniczącego PO w regionie, posła Cezarego Grabarczyka "o wypowiedzeniu umowy koalicyjnej z LiD".

Odwołaniem zdziwiony jest sam Makowski. Według niego, w sejmiku zaczyna się polityka, a nie współpraca. "LiD kończy swoją przygodę z PO. Wydawało się, że rozmawiamy z ludźmi poważnymi i na poważne tematy związane z województwem, a tu ktoś zaczyna uprawiać politykę. Jestem zaskoczony" - powiedział dziennikarzom.

Przewodniczący sejmiku Marek Mazur (PSL) zaznaczył zaś w rozmowie z dziennikarzami, że ludowcy "dystansują się od zerwania koalicji". Jego zdaniem, współpraca koalicjantów była dobra.