Gdynia wygrała proces przed Sądem Unii Europejskiej w sprawie przekształcenia lotniska. Sąd unijny przyznał rację miastu i stwierdził nieważność decyzji Komisji Europejskiej, która zablokowała zmianę gdyńskiego lotniska z wojskowego w wojskowo-cywilne.

Z informacji Urzędu Miasta Gdynia wynika, że w lutym 2014 r. Komisja Europejska stwierdziła nielegalność dofinansowania spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo przez gminy będące jej właścicielami. W sporze sądowym miasto uzyskało poparcie polskiego rządu, który przystąpił do procesu.

Według gdyńskiego ratusza już niedługo w Gdyni wylądują pierwsze małe samoloty cywilne, jednak bankructwo spółki lotniskowej jest już przesądzona. „Wyrok, nie może już odwrócić upadłości spółki lotniskowej, której bankructwo było bezpośrednio spowodowane decyzją Komisji Europejskiej. Zmieniły się również okoliczności gospodarcze i prosty powrót do starych planów jest dziś nieracjonalny” – przekazało miasto.

Wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała oceniła, że działalność na lotnisku może rozpocząć się „nie dalej niż za rok”. „Ale konkretnej daty nie jestem w stanie podać, Zakładamy, że potrzebujemy ok. roku po to, aby wdrożyć biznesplan, który jest zupełnie inny niż był ten pierwotny, bo musi być inny. Czeka nas jeszcze dużo pracy po to, aby jak najszybciej odbył się pierwszy start i lądowanie” – dodała.

Urząd miasta przekazał też, że sądowy sukces kosztował kilka lat wytężonej pracy międzynarodowego zespołu prawników. Zgodnie z orzeczeniem, koszty obsługi prawnej, jakie poniosła Gdynia w związku z postępowaniem, zostaną jej w całości zwrócone przez Komisję Europejską.

mm/