O samorządowym "becikowym" rozmawiamy ze Stanisławem Kotarbą, rzecznikiem prasowym Urzędu Miejskiego w Wadowicach.

Miasto Wadowice wypłaca rodzicom samorządowe "becikowe", świadczenie niezależne od ustawowego, któte otrzymują wszyscy rodzice lub opiekunowie w kraju. Skąd pochodzą środki, czy są to pieniądze wyłącznie z budżetu gminy?

- Tak, wypłacamy świadczenia dla rodzin, którym urodzi się dziecko. Pieniądze pochodzą całkowicie z budżetu miasta. Planujemy zazwyczaj 400 tys. zł w skali roku, rzadko ta kwota jest osiągana, w jednym roku jest to 320 tys. zł, w innym 370 tys. zł.

Dlaczego zdecydowano się na wypłatę?

- Traktujemy to jako sympatyczny wyraz życzliwości i radości z faktu, że przybywa nam nowy mieszkaniec. Jest to święto dla rodziców, dla rodziny, a my jesteśmy taką dużą rodziną, to wszyscy mamy prawo się z tego cieszyć. Dla nas przyjście na świat nowego mieszkańca Wadowic to święto.

Od kiedy miasto wypłaca "becikowe", kiedy została podjęta taka decyzja?

- "Becikowe" jest u nas już od pięciu lat.

Jaką kwotę otrzymuje rodzic lub opiekun dziecka? Czy kwota zależniona od tego, które to kolejne dziecko?

- Nie, na każde dziecko rodzice otrzymują 1000 zł.

Czy rodziny mające niższy dochód otrzymują wyższe świadczenia?

- Nie, ponieważ nie jest to forma pomocy, tylko okazania radości, ale oczywiście dla biedniejszych rodzin na pewno jest to pomoc. To sympatyczny gest, bo jak inaczej dać wyraz zadowolenia z tego, że dochodzi nowy obywatel, że się nam rodzina powiększa. Tak pani burmistrz i nasi radni ustalili, nasze miasto jest przyjazne ludziom i cieszymy się, kiedy przybywają nowi mieszkańcy.

Jaka jest procedura przyznawania świadczenia?

- Rodzice występują do gminy pisemnie, muszą też udokumentować, że są mieszkańcami gminy Wadowice.

Dziękuję za rozmowę.


kkż/