Mieszkańcy Sejn narzekają na wzmożony ruch tirów w ich mieście. Ciężarówki niszczą nawierzchnię dróg i szkodzą ścianom przydrożnych budynków. Lokalne władze nie mogą wyegzekwować zakazu przejazdu ciężarówek.
Sytuacja utrzymuje się od dwóch lat, kiedy to Ministerstwo Infrastruktury wydało zgodę na odprawę tirów przez przejście graniczne w Ogrodnikach. To zwielokrotniło liczbę przejeżdżajacych przez miasto tirów.
Minister infrastruktury obiecał niedawno wprowadzić zakaz odprawy ciężarówek przez Ogrodniki. Tiry miały jeździć na Litwę jedynie przez przejście graniczne w Budzisku. Jednak, jak powiedział Radiu 5 starosta sejnenski, Piotr Marian Luto, sytuacja się nie zmieniła.
Zdaniem starosty tiry przejeżdżają przez Sejny bezprawnie. Co jest przyczyną, że nie można wyegzekwować określonego prawa, które jest podane w środkach masowego przekazu? - pyta Luto.
Radio5
www.wrotapodlasia.pl