Prawdziwe okoliczności publikacji przewodnika po mieście
W związku z opublikowanym przez nas - w ramach codziennego przeglądu prasy - streszczeniem artykułu "Nowości" otrzymaliśmy od rzecznika prasowego prezydenta Torunia prośbę o opublikowanie następującej odpowiedzi:
W nawiązaniu do depeszy "Jak toruńscy urzędnicy pracowali dla Czarzastego" wyjaśniam: wydawnictwo Muza poinformowało przed kilkoma miesiącami, że przystępuje do opracowania nowego przewodnika po Toruniu (w ramach prestiżowej serii "Polska w 3 dni"), nie oczekując w zamian żadnego wsparcia finansowego. Pomoc w aktualizacji tekstów i zdjęć był inicjatywą własną pracowników Urzędu, którym zależało by przewodnik - pierwszy tak kompleksowy od ponad 30 lat - był w pełni aktualny. W zamian wydawnictwo przekazało Urzędowi 400 egzemplarzy przewodnika o wartości ok. 8 tysięcy złotych. Stwierdzenie, że urzędnicy "pomagali Czarzastemu" i działali z pobudek politycznych to pomówienie.
Nie jest prawdą stwierdzenie, że Wydział Informacji, Promocji i Turystyki (tak brzmi jego poprawna nazwa) nie zwracał się z ofertami do innych wydawnictw. Wszystkie one liczyły jednak na znaczące wspracie Gminy - na przykład jedno z największych polskich wydawnictw zażądało udziału finansowego Gminy Toruń w wysokości 200 tysięcy złotych!
Panie Redaktorze, pragnę raz jeszcze podkreślić, że Urząd Miasta Torunia bardzo poważnie podszedł do artykułu w "Nowościach" i depeszy PAP i wykorzysta wszystkie dostępne środki prawne, by oczyścić dobre imię swoich pracowników.
Serdecznie pozdrawiam, jestem stałym odbiorcą Państwa serwisu i bardzo go sobie cenię. Tym bardziej mi przykro, że znalazła się w nim ta informacja.
Marcin Czyżniewski
Rzecznik prasowy prezydenta Torunia