Około 1700 osób z dziewięciu krajów weźmie udział w niedzielę w inscenizacji bitwy z kampanii napoleońskiej pod Pułtuskiem (woj. mazowieckie). Oprócz bitwy będzie można zobaczyć obóz wojskowy z początku XIX wieku oraz defiladę oddziałów w historycznych mundurach biorących udział w widowisku. Do miasta ma przyjechać około 10 tys. turystów.

Bitwa pod Pułtuskiem rozegrała się wieczorem 26 grudnia 1806 r. podczas tzw. "pierwszej wojny polskiej". Starły się ze sobą Wielka Armia Cesarza Francuzów Napoleona I i wojska rosyjskie. Żołnierze napoleońscy usiłowali zdobyć przeprawę na rzecze Narew. Po całodniowej walce Rosjanie wycofali się na północny wschód, Francuzi zaś zajęli Pułtusk.

Jak poinformowała PAP w piątek Jagoda Bednarczyk z urzędu miasta Pułtusk organizatorzy spodziewają się, że do miasta przyjedzie około 10 tysięcy turystów i miłośników tego typu plenerowych imprez.

"Pole bitwy jest zlokalizowane przy wale przeciwpowodziowym na łąkach, kilometr za Domem Polonii" - powiedziała Bednarczyk.

W południe w rekonstrukcji bitwy, której scenariusz powstał w oparciu o bieg rzeczywistych wydarzeń, weźmie udział około 1700 osób z Polski, Rosji, Czech, Białorusi, Ukrainy, Litwy, Francji, Belgii, Wielkiej Brytanii. Na polu bitwy zostanie wykorzystanych 160 koni i wybudowany fragment starego Pułtuska w początku XIX wieku. Widowisku, które potrwa kilka godzin, towarzyszyć będzie oprawa muzyczna i efekty pirotechniczne.

Atrakcją imprezy ma być również defilada oddziałów biorących udział w widowisku w historycznych mundurach. Widzowie będą mogli zobaczyć, dotąd nie pokazywaną w Polsce, replikę obozu wojskowego z początku stulecia.

Organizatorami imprezy są m.in: Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki, rosyjska fundacja "Empire of History", czeski "Project Austerlitz" i miasto Pułtusk.(PAP)