Adwokat oskarżonego o przyjmowanie łapówek b. wiceprezydenta Opola, Piotra Kumca wycofał z sądu wniosek o dobrowolne poddanie się karze przez swojego klienta. W środę przed opolskim Sądem Okręgowym odbyła się kolejna rozprawa w tzw. "aferze ratuszowej".
Adwokat Kumca, oskarżonego o przyjęcie 25 tys. zł łapówek, nie chciał ujawnić powodów decyzji o wycofaniu wniosku. Powiedział tylko, że jest to podyktowane "zmianą taktyki". Sam oskarżony nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.
Wcześniej Sąd Okręgowy w Opolu odrzucił wnioski o poddanie się karze bez przeprowadzania postępowania sadowego złożone przez adwokatów reprezentujących biznesmenów, oskarżonych o wręczanie b. władzom Opola łapówek, w zamian m.in. za korzystne rozstrzygnięcia przetargów. Zdaniem sądu, podstawową przesłanką do wydanie wyroku bez przewodu sądowego jest przekonanie o tym, że okoliczności popełnienia przestępstwa nie budzą wątpliwości.
Według sędziego Andrzeja Głowacza w tym przypadku tak nie jest, a wątpliwości budzą m.in. okoliczności w jakich miało dochodzić do wręczania łapówek. "Są też wątpliwości co do kwot korzyści - różnych w wyjaśnieniach oskarżonych, oraz do sytuacji opisanych w poszczególnych zarzutach" - argumentował sędzia.
Według prokuratury największe łapówki - po ponad 500 tys. zł mieli przyjąć b. prezydent Opola i późniejszy wojewoda opolski Leszek Pogan, oraz b. przewodniczący rady Miasta Stanisław Dolata. Obaj składali już wyjaśnienia przed sądem i nie przyznali się do stawianych im zarzutów.