Atakuje zawsze od tyłu. I tylko kobiety. Głównie te ubrane na biało-czarno. Troskliwa wronia mama z Wrocławia nie oszczędza urzędniczek marszałka województwa dolnośląskiego.
Wszystkich intruzów przegania od swojego gniazda z młodymi, które założyła właśnie tuż obok dolnośląskiego urzędu - powiadamia "Polska Gazeta Wrocławska".
- Ten ptak próbował mnie zaatakować, a następnym razem po prostu to zrobił - opowiada Magdalena Mycka, pracownica urzędu marszałkowskiego we Wrocławiu. - Szłam przez plac. Usłyszałam nadlatującego ptaka. Nie zdążyłam nawet się schylić, kiedy pazurami i dziobem wbił się w moją głowę, a skrzydła biły mnie po twarzy - opowiada kobieta.
Janusz Krzeszowski
Źródło: "Polska Gazeta Wrocławska"
/aba/