Nowe przepisy mają ułatwić gminom kontrolowanie spełniania obowiązku nauki przez młodzież.
W środę w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Pozytywną opinię posłów uzyskała poprawka PO, wprowadzająca definicję, według której szkoła określałaby, którzy uczniowie nie realizują obowiązku szkolnego.
- Do tej pory nie było wiadomo, co to znaczy, że uczeń nie spełnia obowiązku szkolnego. My chcemy precyzyjnie określić, co to znaczy, tak aby w sposób szybki i skuteczny i dyrektor szkoły, i gmina, i organ prowadzący, czyli samorząd terytorialny, mogli wkroczyć i wyegzekwować spełnianie obowiązku szkolnego – tłumaczy Krystyna Szumilas, wiceminister edukacji.
W myśl nowego przepisu, przez niespełnienie obowiązku szkolnego należy rozumieć nieusprawiedliwioną nieobecność na 50 proc. obowiązkowych zajęć edukacyjnych przez co najmniej miesiąc.
Projekt zakłada, że dyrektorzy szkół podstawowych i gimnazjów będą kontrolowali spełnianie obowiązku szkolnego przez dzieci, a gmina skontroluje spełnianie obowiązku nauki przez młodzież zamieszkałą na jej terenie.
Obowiązkiem wójta gminy, burmistrza, prezydenta miasta będzie przesyłanie dyrektorom szkół podstawowych i gimnazjów na obszarze gminy informacji o aktualnym stanie i zmianach w ewidencji dzieci i młodzieży w wieku 3-18 lat.
Propozycja doprecyzowania przepisów dotyczących spełniania obowiązku szkolnego przez uczniów pojawiła się po krytycznych wnioskach Najwyżej Izby Kontroli. Kontrolerzy NIK skrytykowali MEN za to, że nie wiedziało, ilu nastolatków przestało się uczyć w ostatnich latach.
Nowe przepisy mają ułatwić gminom kontrolowanie spełniania obowiązku nauki przez młodzież.
W środę w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Pozytywną opinię posłów uzyskała poprawka PO, wprowadzająca definicję, według której szkoła określałaby, którzy uczniowie nie realizują obowiązku szkolnego.
- Do tej pory nie było wiadomo, co to znaczy, że uczeń nie spełnia obowiązku szkolnego. My chcemy precyzyjnie określić, co to znaczy, tak aby w sposób szybki i skuteczny i dyrektor szkoły, i gmina, i organ prowadzący, czyli samorząd terytorialny, mogli wkroczyć i wyegzekwować spełnianie obowiązku szkolnego – tłumaczy Krystyna Szumilas, wiceminister edukacji.
W myśl nowego przepisu, przez niespełnienie obowiązku szkolnego należy rozumieć nieusprawiedliwioną nieobecność na 50 proc. obowiązkowych zajęć edukacyjnych przez co najmniej miesiąc.
Projekt zakłada, że dyrektorzy szkół podstawowych i gimnazjów będą kontrolowali spełnianie obowiązku szkolnego przez dzieci, a gmina skontroluje spełnianie obowiązku nauki przez młodzież zamieszkałą na jej terenie.
Obowiązkiem wójta gminy, burmistrza, prezydenta miasta będzie przesyłanie dyrektorom szkół podstawowych i gimnazjów na obszarze gminy informacji o aktualnym stanie i zmianach w ewidencji dzieci i młodzieży w wieku 3-18 lat.
Propozycja doprecyzowania przepisów dotyczących spełniania obowiązku szkolnego przez uczniów pojawiła się po krytycznych wnioskach Najwyżej Izby Kontroli. Kontrolerzy NIK skrytykowali MEN za to, że nie wiedziało, ilu nastolatków przestało się uczyć w ostatnich latach.
/amk/
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.