O tym, w jakich kierunkach kształci dana szkoła decyduje samorząd i dyrektor szkoły. Powinno się to odbywać po analizie potrzeb lokalnego rynku pracy - uważa Zbigniew Włodkowski.Publikujemy zapis czatu z wiceministrem edukacji. Internetowe spotkanie z Czytelnikami odbyło się w czwartek, w siedzibie PAP
O tym, w jakich kierunkach kształci dana szkoła decyduje samorząd i dyrektor szkoły. Powinno się to odbywać po analizie potrzeb lokalnego rynku pracy - uważa Zbigniew Włodkowski.
Publikujemy zapis czatu z wiceministrem edukacji. Internetowe spotkanie z naszymi Czytelnikami odbyło się w czwartek, w siedzibie PAP
Hasil_50: Jak MEN zamierza spowodować, by zasadnicza szkoła zawodowa stała się szkołą "pozytywnego wyboru", gdy uczeń z "zawodówki" to ktoś gorszy? Tego typu szkoły niemal nikt nie wybiera, dlatego, że chce, a w środowiskach lokalnych fakt, iż dziecko chodzi do "zawodówki" przekłada się na pozycję rodziny w tym środowisku.
Zbigniew_Wlodkowski: Nie jest tak, że szkoły zawodowej nikt nie wybiera. Dane statystyczne, które prezentowaliśmy na konferencjach regionalnych jednoznacznie wskazują na to, że ponad 50% absolwentów gimnazjów wybiera szkoły zawodowe, 30% absolwentów gimnazjów kształci się w technikach, a dwadzieścia kilka procent w zasadniczych szkołach zawodowych.
Szkoła zawodowa jest zbyt mało promowana w lokalnym środowisku i też jest prawdą, że część dyrektorów szkół zawodowych, w tym zasadniczych szkół zawodowych, dobiera jeszcze kierunki kształcenia pod potrzeby kadry pedagogicznej, a nie lokalnego rynku pracy.
To też chcemy zmienić. Uruchomionych zostało sześć projektów systemowych. Jeden z nich otrzymał nazwę "Szkoła zawodowa-szkołą pozytywnego wyboru". Jednym z głównych celów tego programu jest szeroka promocja szkolnictwa zawodowego wśród uczniów gimnazjów, rodziców, a także pokazywanie, iż sukces edukacyjny i zawodowy można osiągnąć poprzez kształcenie się w tego typu szkołach, a później na politechnikach.
W ramach tego typu projektu promujemy również łączenie kształcenia zawodowego z rynkiem pracy z konkretnymi przedsiębiorstwami, a także promujemy kształcenie modułowe.
Jan_usz: Witam serdecznie! Panie ministrze kiedy MEN zacznie dostrzegać różnicę pomiędzy miastami na prawach powiatu a pozostałą Polską?
Zbigniew_Wlodkowski: Subwencja oświatowa to pieniądze przekazywane z budżetu państwa na edukację w gminach, powiatach i miastach prezydenckich. Ministerstwo Edukacji Narodowej dostrzega różnice między gminami wiejskimi a miastami prezydenckimi, między szkołami wiejskimi a miejskimi, dlatego środki przekazywane na edukację dzieci i młodzieży w miejscowościach do 5 tys. mieszkańców są nieco wyższe, zwiększone o wagę uwzględniającą wyrównywanie szans edukacyjnych tej grupy uczniów.
Zwiększona waga uwzględnia również specjalne potrzeby edukacyjne uczniów wynikające z posiadanych orzeczeń poradni psychologiczno-pedagogicznych PO "Kapitał Ludzki" służy również zwiększaniu szans edukacyjnych, szczególnie na obszarach wiejskich i małych miast.
JK: Czy MEN uważa, że absolwenci szkół zawodowych powinni kończyć edukację z więcej niż jednym wyuczonym zawodem?
Zbigniew_Wlodkowski: Absolwent szkoły zawodowej kończy dziś i tak będzie w przyszłości, po modernizacji systemu kształcenia zawodowego, szkołę zawodową z jednym konkretnym zawodem. Od 2012 roku zawód będzie podzielony na kwalifikacje, które będą potwierdzane egzaminem zewnętrznym w toku kształcenia.
Po zdaniu egzaminu z poszczególnych kwalifikacji wyodrębnionych w danym zawodzie absolwent szkoły zawodowej otrzyma dyplom potwierdzający umiejętności zawodowe w pełnym zawodzie. Nowe rozwiązanie przewiduje również możliwość przeprowadzenia przez szkoły zawodowe kursów zawodowych przygotowujących osoby dorosłe do zdawania egzaminów zawodowych w innych zawodach, niż wcześniej wyuczony.
Jest to elastyczny system umożliwiający szybsze nabycie kwalifikacji zawodowych, co umożliwia szybsze wejście na rynek pracy.
JK: Zmniejszanie liczby kierunków kształcenia czy łączenie pokrewnych?
Zbigniew_Wlodkowski: Ani jedno, ani drugie. Tylko dostosowanie oferty kształcenia do potrzeb rynku pracy.
JK: Czy szkołom publicznym należy zabronić tworzenia nowych kierunków bez potwierdzonych perspektyw zatrudnienia dla absolwentów?
Zbigniew_Wlodkowski: O tym, w jakich kierunkach kształci dana szkoła decyduje lokalny samorząd i dyrektor szkoły. Powinno się to odbywać po analizie potrzeb rynku pracy, po konsultacjach z powiatową radą zatrudnienia działającą przy PUP, a także potrzebami danego regionu.
Minister Edukacji tworzy rozwiązania systemowe, ale w żadnym przypadku nie powinien i nie jest w stanie tego zrobić, aby kreować rozwiązania na poziomie lokalnym.
mireko66: Czy MEN rozważa wystąpienie z inicjatywą zmiany art. 70b ust. 6 ustawy o systemie oświaty, który stanowi, że dofinansowanie kosztów kształcenia młodocianych pracowników przyznaje wójt (burmistrz, prezydent miasta)?
Zadanie to sztucznie przypisano gminom zamiast powiatom, zwłaszcza w kontekście kształtowania rynku pracy i reagowaniu w zakresie kształcenia zawodowego w dostosowaniu do jego potrzeb oraz finansowania tego zadania z Funduszu Pracy.
Zbigniew_Wlodkowski: W przygotowywanych rozwiązaniach systemowych chcemy uprościć pozyskiwanie dofinansowania. Zapis obecnie funkcjonujący może wydawać się nielogiczny, ale wiąże się z kontrolą spełniania obowiązku nauki, która jest zadaniem gminy właściwej ze względu na miejsce zamieszkania młodocianego pracownika.
mireko66: Czy art. 70b ust. 8 ustawy o systemie oświaty, który stanowi, że dofinansowanie z budżetu państwa kosztów kształcenia młodocianych pracowników odbywa się w ramach dotacji celowej na zadania własne w kontekście art. 128 ust. 2 ustawy o finansach publicznych ulegnie zmianie?
Przepis ten może spowodować, że kwota dotacji celowej dla jst na dofinansowanie zadań własnych może ulec zmniejszeniu, ponieważ obecnie kwota dotacji nie może stanowić więcej niż 80 proc. kosztów realizacji zadania, chyba że odrębne ustawy stanowią inaczej. Czy nie okaże się nagle, że gminy będą musiały dofinansować do tego sztucznie przypisanego gminom zadania 20 proc. ze środków własnych?
Zbigniew_Wlodkowski: Ustawa o systemie oświaty wskazuje jedynie, że środki na dofinansowanie kształcenia młodocianych pracowników pochodzą z Funduszu Pracy, który pozostaje w kompetencjach ministra pracy i polityki społecznej.
pch: W związku z coraz większą popularnością dzienników elektronicznych w szkołach pojawia się pytanie czy MEN planuje uregulować te kwestie w najbliższym czasie?
Zbigniew_Wlodkowski: Ta kwestia uregulowana jest już w rozporządzeniu w sprawie dokumentacji przebiegu nauczania. Nie wszystkie szkoły korzystają z tej możliwości, ale została ona w prawie zagwarantowana.
Teresa: Co zmieni się w systemie wsparcia rodzin dzieci upośledzonych umysłowo, które są niewydolne materialnie i wychowawczo?
Zbigniew_Wlodkowski: Dzieci upośledzone umysłowo mają zagwarantowaną edukację w placówkach specjalnie dla nich powołanych. Są nimi szkoły specjalne, specjalne ośrodki szkolno-wychowawcze, szkoły integracyjne i oddziały specjalne w szkołach ogólnodostępnych. Dziecko z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego otrzymuje zwiększoną subwencję oświatową i to rodzic decyduje w jakiej placówce będzie realizować obowiązek szkolny.
W ramach rządowego programu "Wyprawka szkolna" zabezpieczamy wszystkim uczniom z upośledzeniem umysłowym dofinansowanie zakupu podręczników. Uczniowie spełniający kryterium dochodowe nie wyższe niż 351 zł na osobę w rodzinie mają możliwość otrzymania stypendium socjalnego w ramach Narodowego Programu Stypendialnego. Uczniowie ci otrzymują także bezpłatne dożywianie w szkołach, a także objęci są pomocą socjalną.
Aneta_Bielinska: Panie Ministrze! Proszę ustosunkować się do sprawy bibliotek szkolnych...Czy są już ustalenia? Chodzi konkretnie o ich być albo nie być...Proszę o konkretną odpowiedź
Zbigniew_Wlodkowski: Bibliotek szkolne były, są i będą. MEN nie wyobraża sobie funckjonowania szkoły bez biblioteki szkolnej. Rozwiązania ustawowe ministra kultury idą w tym kierunku, iż przyłączyć będzie można bibliotekę publiczną funkcjonującą w danej miejscowości do biblioteki szkolnej, a nie odwrotnie.
czak: Jak MEN chce wspierać dzieci uzdolnione?
Zbigniew_Wlodkowski: W pakiecie rozporządzeń dotyczących udzielania pomocy wszystkim uczniom z szeroko rozumianymi specjalnymi potrzebami edukacyjnymi bardzo wyraźnie podkreśla się wsparcie dla uczniów zdolnych.
Szkoły, nauczyciele pracujący z dziećmi zdolnymi planować będą dla nich określone formy wspierania ich uzdolnień, zapiszą je w Karcie Indywidualnych Potrzeb Ucznia z rekomendacją, jaki rodzaj zajęć, w jakiej liczbie godzin w tygodniu powinien być dla nich zorganizowany.
Poza tym, MEN w ramach projektu systemowego opracowuje kompleksowe rozwiązania dotyczące pracy z uczniem zdolnym. Chcemy wyłaniać uczniów zdolnych już na poziomie gimnazjum poprzez system olimpiad przedmiotowych. Wspomniany wyżej projekt systemowy zajmuje się również tym obszarem.
Kamyk: Nauczyciele nie są gotowi na zmiany w kształceniu specjalnym. Czy będzie dofinansowanie kursów z pomocy pedagogiczno-psychologicznych dla nauczycieli, ew. określenie kierunków jako priorytetowe?
Zbigniew_Wlodkowski: Jest to ważna kwestia, która jest w tej chwili obszarem badań Departamentu Zwiększania Szans Edukacyjnych MEN. Wiemy, że wielu nauczycieli w polskich szkołach posiada dodatkowe kwalifikacje z zakresu pracy z dziećmi ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Wielu już dziś realizuje te zadania, czego przykładem może być chociażby szkoła podstawowa w Łajskach, w gminie Wieliszew w powiecie legionowskim.
MEN realizuje aktualnie cykl szkoleń dla liderów zmian, którzy docelowo przygotują do realizacji nowych zadań co najmniej 35 tys. nauczycieli w szkołach.
wioletta: Jak Pan sobie wyobraża doszkalanie nauczycieli uczących przedmiotów zawodowych i ich praktyki zawodowe?
Zbigniew_Wlodkowski: Nie dość, że sobie wyobrażam, to szkolenie nauczycieli zawodu przygotowujące do nowych rozwiązań organizacyjnych już się rozpoczęło w ramach dwóch projektów konkursowych, na które łącznie przeznaczyliśmy ok. 155 mln zł. Realizowane jest ono w dwóch obszarach.
Pierwszy skierowany jest do absolwentów uczelni wyższych, a także specjalistów w danym zawodzie, którzy chcieliby nabyć uprawnienia pedagogiczne dające możliwość pracy w szkole. W tym projekcie finansujemy studia podyplomowe.
Drugi projekt dedykowany jest nauczycielom aktualnie pracujących w szkołach zawodowych. W ramach tego projektu chcemy podnosić kompetencje zawodowe poprzez staże i praktyki w zakładach pracy, zgodnie z branżami, w których kształcą w szkołach. Eksperci przygotowujący zmiany zaproponowali, aby nauczyciele zawodu cyklicznie i obowiązkowo przechodzili takie szkolenia.
Starostwa: Był Pan samorządowcem. Czy pamięta pan jeszcze jakie były bolączki związane z edukacją w Pana powiecie? MEN nadal za mało środków przeznacza na kształcenie zawodowe, które jest kosztowne
Zbigniew_Wlodkowski: Oczywiście, że pamiętam o bolączkach, które dotykały mojego, piskiego powiatu. Próbowaliśmy je rozwiązywać głównie poprzez opracowanie wieloletniej strategii rozwoju szkolnictwa ponadgimnazjalnego w powiecie piskim. Głównie stawialiśmy na modernizację bazy lokalowej i dydaktycznej.
Jako starosta uważałem, że waga na szkolnictwo zawodowe wynosząca wówczas 0,15 jest zbyt niska. Funkcję wiceministra edukacji pełnię od początku 2008 roku i już w roku następnym waga ta została zwiększona do 0,17, co oznacza, że samorządy powiatowe otrzymały dodatkowo 100 mln zł na kształcenie zawodowe. Waga ta w bieżącym roku wzrosła do 0,19, co oznacza kolejne 100 mln zł.
wioletta: A kto za takie praktyki będzie płacił i kiedy będą się odbywały w wakacje czy w czasie roku szkolnego?
Zbigniew_Wlodkowski: Obecnie praktyki finansowe są w ramach projektów systemowych i niestety nie obserwujemy dużego zainteresowania nauczycieli zawodowców tymi szkoleniami. W przyszłości będą one finansowane ze środków przeznaczonych na doskonalenie nauczycieli w ramach 1% odpisu, o którym mówi Karta Nauczyciela.
baja: Czy ma Pan rozeznanie jak funkcjonują powiatowe i wojewódzka rada zatrudnienia w temacie opiniowania zawodów?
Zbigniew_Wlodkowski: W szkole zawodowej nie można powołać nowego kierunku kształcenia bez opinii powiatowej rady zatrudnienia i uchwały rady powiatu. W skład powiatowej rady zatrudnienia wchodzą przedstawicie samorządów z danego powiatu, pracodawcy i instytucje rynku pracy. Jest to szerokie grono, które przygotowane przez Urząd Pracy danymi z rynku pracy może świadomie podejmować decyzje o kierunkach i potrzebach kształcenia na terenie danego powiatu.
baja: Czy będzie zmienione finansowanie szkół niepublicznych zawodowych?
Zbigniew_Wlodkowski: Szkoły niepubliczne będą tak jak dotychczas otrzymywać dotację na swoje funkcjonowanie. Będą również miały możliwość przeprowadzenia kursów zawodowych, co może być źródłem dodatkowych dochodów.
Dyrektor: W jakim kierunku pójdzie awans zawodowy nauczycieli? Już teraz większość nauczycieli to dyplomowani, którzy skończyli ścieżkę i nie mają szans na dalsze awanse
Zbigniew_Wlodkowski: Awans zawodowy nauczycieli jest elementem Karty Nauczyciela. Pani minister Hall powołała zespół, który poszukuje odpowiedzi na ważne pytania dotyczące pragmatyki zawodowej nauczycieli, w obszarze której mieści się również awans zawodowy.
Odbyły się już trzy spotkania tego zespołu, w skład którego wchodzą przedstawiciele central związkowych, partnerzy samorządowi i stowarzyszeń oświatowych. Ostatnie spotkanie głównie było poświęcone analizie europejskich i światowych systemów awansu zawodowego nauczycieli.
Pozytywnie ocenione zostały te systemy, które awansują nauczyciela poziomo i pionowo. Awans poziomy polega na wyłanianiu liderów zadaniowych. Czy to jest przyszłe rozwiązanie w polskim systemie edukacji, tego nie wiem, ale na pewno musi to być awans motywujący nauczycieli do aktywności zawodowej.
czak: Czy MEN zlikwiduje w końcu Kartę Nauczyciela?
Serwis: Ponad 75 proc. internautów Serwisu Samorządowego PAP uznało w ankiecie, że trzeba zlikwidować KN, bo faworyzuje jedną grupę zawodową, chroni nauczycieli niekompetentnych i doprowadza do obniżenia poziomu kształcenia. Co Pan o tym myśli?
Zbigniew_Wlodkowski: Dokument z 1982 roku, jakim jest Karta Nauczyciela nie jest nowoczesnym dokumentem, wielokrotnie nowelizowanym nie przystającym do obecnej rzeczywistości.
Ministerstwu edukacji Karta Nauczyciela nie przeszkadza we wdrażaniu rozwiązań modernizujących system oświaty. Wprowadziliśmy nowe podstawy programowe kształcenia ogólnego, zapisy obniżające wiek szkolny, regulujemy kwalifikacje nauczycieli, wprowadziliśmy możliwość przekazywania szkół organizacjom społecznym zamiast je likwidować, przygotowujemy zmiany w kształceniu uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi i w kształceniu zawodowym, zwiększamy wynagrodzenia nauczycieli, zwiększamy wskaźnik objęcia dzieci wychowaniem przedszkolnym.
Jeżeli środowisko nauczycielskie i związkowe uzna, że obecna Karta Nauczyciela jest dokumentem świetnym, nie wymagającym zmian, to niech dalej funkcjonuje.
Ciekawy: Egzamin gimnazjalny pokazał, że uczniowie ze wsi mają lepsze wyniki z testu z języka rosyjskiego. Dużo lepsi są z niemieckiego niż angielskiego w porównaniu z uczniami z dużych miastach. Skąd te dysproporcje? Czy MEN planuje wsparcie dla szkół wiejskich?
Przedstawiony problem jest bardzo ciekawy i na pewno będzie głębiej analizowany w MEN. Z roku na rok wzrasta liczba nauczycieli języka angielskiego pracujących również w szkołach wiejskich.
wioletta: Kiedy udostępnione będą nauczycielom klucze do sprawdzania części praktycznej egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe w zawodach z wykonaniem np. technik informatyk. Do nas takie propozycje nie dotarły a w mojej szkole bardzo jesteśmy zainteresowani
Zbigniew_Wlodkowski: Egzaminy zawodowe nadal trwają i wzorem lat ubiegłych Centralna Komisja Egzaminacyjna udostępni klucze po ich zakończeniu.
czak: Nadal jednak nauczyciele będą mieć zagwarantowaną ustawowo pensje, dodatki, płatne roczne urlopy, kilka miesięcy wakacji w roku
Zbigniew_Wlodkowski: Tak jest w większości systemów edukacyjnych na świecie. Nie tylko nauczyciele, ale też inne grupy zawodowe korzystają ze swoich branżowych regulacji.
Aga: Jak wygląda wykorzystanie środków unijnych na kształcenie zawodowe?
Zbigniew_Wlodkowski: Oprócz dwóch projektów konkursowych związanych z doskonaleniem zawodowym nauczycieli zawodowców o łącznej wartości ok. 150 mln zł, realizowanych jest sześć projektów systemowych o łącznej wartości ponad 122 mln zł.
Projekty te dotyczą doskonalenia podstaw programowych, opracowania modelu poradnictwa zawodowego, upowszechniania kształcenia na odległość, wsparcia szkół wdrażających modułowe programy kształcenia zawodowego, modernizację egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe a także projekt promujący szkołę zawodową.
Zawodowka: Jest dużo środków unijnych na szkoły zawodowe, bo kryteria są tak skonstruowane, że szkoła nie napisze projektu, który by przeszedł, na zasadzie finansowania zajęć praktycznych, tam mówi się tylko o zajęciach pozalekcyjnych
Zbigniew_Wlodkowski: Beneficjentem projektu składanego do urzędów marszałkowskich nie może być szkoła, tylko samorząd będący organem prowadzącym. To oznacza, że merytorycznie za przygotowanie projektu powinna być odpowiedzialna szkoła. Natomiast, za jego formalny kształt i złożenie wniosku powinien odpowiadać wyznaczony pracownik samorządowy.
Ryszard_W: Jakie zmiany są potrzebne, aby finansowanie edukacji było bardziej efektywne? Wzrosła liczba samorządów, które nie wykorzystują subwencji oświatowej w pełni, jest też spora liczba samorządów, które dokładają nawet 80 proc. do zadań oświatowych
Zbigniew_Wlodkowski: Polska jest ogromnym krajem i bardzo zróżnicowanym regionalnie, także różne rozwiązania w zakresie prowadzenia szkół funkcjonują na poziomie lokalnym. Jesteśmy zwolennikami samorządowego bonu oświatowego, któego mechanizm polega na podziale środków z subwencji oświatowej według jasnych, przyjętych przez samorząd reguł.
Znamy wiele przykładów dobrego funkcjonowania takich rozwiązań, upowszechniamy je i zachęcamy samorządy do tworzenia lokalnych rozwiązań w tym zakresie. Dobrym przykładem może być powiat świdnicki.
Kondzio: Sposób naliczania subwencji oświatowej wydaje się mało sprawiedliwy, do jednych trafia więcej, do innych dużo mniej środków na edukację z budżetu państwa
Zbigniew_Wlodkowski: Do samorządów trafiają środki, które są pochodną liczby uczniów.
Dzie: Poprzednie kierownictwo MEN rozpoczęło prace nad zbadaniem stanu finansowania oświaty. Te badania miały pomóc we wprowadzaniu standardów oświatowych. Kiedy poznamy wyniki?
Zbigniew_Wlodkowski: Żałujemy, że minister Giertych nie przekazał nam wyników tych badań.
Zbigniew_Wlodkowski: Dziękuję za udział w czacie. Życzę wszystkim nauczycielom, pracownikom oświaty i przede wszystkim dzieciom i młodzieży słonecznego wakacyjnego odpoczynku.