Na podstawie badań IBE nie można wnioskować, że szkoła ucząc myślenia pamięciowego zamiast logicznego dyskryminuje chłopców – wyjaśnia Natalia Skipietrow, rzecznik Instytutu
Nie jest prawdą, że badanie pilotażowe Instytutu Badań Edukacyjnych wykazało, iż szkoła uczy myślenia pamięciowego zamiast logicznego oraz dyskryminuje chłopców – prostuje doniesienie "Dziennika Gazety Prawnej" Natalia Skipietrow, rzecznik Instytutu.
We wtorek "Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że z pilotażowego programu Instytutu Badań Edukacyjnych, mającego ocenić umiejętności i wiedzę dzieci w wieku wczesnoszkolnym wynika, że sześcio- i siedmioletnie dziewczynki lepiej czytają, piszą i logiczniej myślą niż ich koledzy.
„Nie jest prawdą, że na podstawie badania Instytut Badań Edukacyjnych można wysnuć wniosek, że polskie szkoły podstawowe dyskryminują chłopców” – pisze Natalia Skipietrow, rzecznik prasowy Instytutu Badań Edukacyjnych.
Jak wyjaśnia IBE, artykuł powołuje się na dane uzyskane w badaniu pilotażowym sprawdzającym funkcjonowanie zadań, które zostaną użyte we właściwym badaniu. Dopiero to właściwe badanie (nazwane „Test umiejętności na starcie szkolnym”) sprawdzi kompetencje istotne z punktu widzenia nauki pisania, czytania i matematyki, m.in. sprawność manualną, spostrzegawczość czy porównywanie wielkości obiektów.
Pierwsze badanie zostanie przeprowadzone we wrześniu 2012 r. wśród uczniów pierwszej klasy szkoły podstawowej. Pozwoli ustalić, jakie są kompetencje dzieci, które jeszcze nie uczyły się w szkole. W maju 2013 r. badanie zostanie powtórzone i dopiero po tym badaniu da się cokolwiek powiedzieć o tym, jakie są postępy dzieci, a więc – jak uczy szkoła.
W badaniu pilotażowym wzięły udział dzieci urodzone w latach 2005 i 2006. W próbie badawczej zaledwie co szóste dziecko chodziło do pierwszej klasy szkoły podstawowej, natomiast 83 procent dzieci objętych pilotażem uczęszczało do zerówek lub przedszkoli.
Informacje z pilotażu cytowane przez "Dziennik Gazetę Prawną" są danymi zbiorczymi – obrazują obraz całej grupy, a nie tylko uczniów podstawówek. Dlatego nie da się na tej podstawie wyciągnąć jakichkolwiek wniosków dotyczących „efektu szkoły”.
„Czyli nie jest prawdą, że badanie pilotażowe wykazało, iż szkoła uczy myślenia pamięciowego zamiast logicznego, że szkoła dyskryminuje chłopców lub że w ogóle w trakcie pilotażu oceniano jakiekolwiek +postępy+ dzieci” – podkreśla IBE.
Wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna" w artykule „Szkoły podstawowe dyskryminują chłopców” informował, że model kształcenia dzieci w wieku 6-7 lat oparty na nauce na pamięć sprzyja dziewczynkom. Gazeta powołuje się na badania Instytutu Badań Edukacyjnych.
Kkż/