Dzięki wymianie oświetlenia wydajemy rocznie na prąd o 200 tys. zł mniej. Oszczędność wynosi 40 proc.>>
- Dzięki wymianie oświetlenia, w skali roku wydajemy około 200 tys. zł mniej na prąd, a biorąc pod uwagę nasz budżet to jest bardzo dużo. Oszczędność wynosi 40 proc.- mówi Jacek Zarzycki, burmistrz Toszka, jednego ze śląskich miast, w którym kilka lat temu wymieniono oświetlenie uliczne.
Program wymiany oświetlenia w gminach na Śląsku będzie kontynuowany. Ostatnio nowoczesne oświetlenie uliczne pojawiło się w Rybniku. Inwestycje są wspierane przez koncern Vattenfal, który dostarcza prąd.
Kiedy wymieniono w mieście oświetlenie i jakie były powody?
- Wymiana odbyła się w latach 2004-2005. Mieliśmy stare oświetlenie sięgające jeszcze lat 60-tych i 70-tych. Została wykonana ekspertyza, po której okazało się, że na wymianie możemy zyskać i to dość pokaźną kwotę.
Kto pokrył koszty inwestycji?
- Koszty pokryliśmy ze środków własnych gminy. Natomiast wykonawca zaciągnął kredyt, a my teraz spłacamy realizację tego zadania. Do roku 2010 będziemy spłacali kredyt, ale biorąc pod uwagę oszczędności żużycia energii, to mogą one na dzień dzisiejszy kumulować się w tej spłacie. Mam nadzieję, że począwszy od 2010 roku zaczniemy “zarabiać”.
Jaki był koszt inwestycji?
- Koszt kształtował się w granicach 870 tys. zł.
Ile latarni wymieniono?
- Było to około 1100 wymienionych lamp.
O ile mniej wydaje gmina na prąd?
- W skali roku jest to w granicach około 200 tys. zł, a biorąc pod uwagę nasz budżet to jest bardzo dużo. Mieliśmy wyliczone, że oszczędność wyniesie 40 proc. i tak jest - porównując zużycie energii przed i po wymianie, różnica wynosi powyżej 40 proc. W ramach oszczędności z zapłaty za energię, spłacamy zobowiązania wynikające z założenia oświetlenia. Generalnie – opłacało się.
Na co, oprócz oszczędności, zmiana miała wpływ?
- Jest inne światło, jaśniejsze, a wysięgniki są sterowalne i można było je odpowiednio skierować, w zależności od warunków, czy bardziej na chodnik, czy na jezdnię. Stare były pordzewiałe, nie dawały efektu świetlnego.
Poza tym, jako świadoma gmina musimy dbać o tzw. dziurę ozonową, ale w pierwszej kolejności była kwestia dotycząca oszczędności na wydatkach.
Były wymieniane lampy uliczne, a czy planujecie Państwo wymianę także w placówkach miejskich – szkołach, przychodniach?
- Do budynków się przymierzamy, między innymi szkoły biorą udział w różnych konkursach. Jedna ze szkół wygrała oświetlenie energooszczędne organizowane przez firmę Philips. W tym zakresie na razie taką drogą idziemy.
Dziękuję za rozmowę.
kkż/