Ponad trzy razy większy zysk od planowanego osiągnęły w pierwszym półroczu Wodociągi Kieleckie. Szefowie firmy zapewniają, że nieplanowany zysk to wynik zbiegu okoliczności - donosi "Gazeta Wyborcza"
Ponad trzy razy większy zysk od planowanego osiągnęły w pierwszym półroczu Wodociągi Kieleckie. Szefowie firmy zapewniają, że styczniowe podwyżki cen wody i ścieków nie były za wysokie, a nieplanowany zysk to wynik zbiegu okoliczności - donosi "Gazeta Wyborcza".
10 mln zł zysku brutto za pierwsze półrocze br. to wynik rekordowy w historii Wodociągów Kieleckich. Suma tym bardziej szokująca, że spółka planowała go na poziomie 3 mln. W analogicznym okresie ubiegłego roku zysk wyniósł niecałe 7 mln zł.
Wprowadzone w styczniu podwyżki cen wody i ścieków były bezprecedensowe - średnio o 22 proc.
Szefowie spółki twierdzą, że nie mogli przewidzieć takiego zysku, a podwyżki były uzasadnione. - To dobra wiadomość, że mamy takie wyniki; lepsze, niż planowaliśmy. O pół roku przesunęło się oddanie oczyszczalni ścieków i przez ten czas nie ponosiliśmy kosztów jej eksploatacji. No i skutki zaczął przynosić nasz plan oszczędności - tłumaczy Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich.
"Gazeta Wyborcza Kielce": Kłopotliwie wysoki zysk Wodociągów. To dobrze czy źle?
zam. /kp/