Czy bezpiecznie jest mówić o tym, co się myśli na temat pracy i urzędu? Zdaniem samorządowców lepiej tego nie robić.   

Serwis Samorządowy PAP w badaniu dotyczącym jakości pracy w samorządzie zapytał samorządowców o ocenę poszczególnych aspektów związanych z ich pracą.

Jednym ze sformułowań, do których mieli odnieść się ankietowani, było stwierdzenie: „bezpiecznie jest mówić o tym, co myślę na temat mojej pracy i urzędu". Jeden oznaczało w badaniu ocenę negatywną, natomiast pięć - bardzo pozytywną.

Połowa ankietowanych wskazała w tej sytuacji na najniższą notę, co piąty badany ocenił swobodę wyrażania opinii na dwa. Z kolei 13 proc. osób zaznaczyło trzy w pięciostopniowej skali, a co dziesiąty uczestnik ankiety wskazał na cztery. Sześciu na stu badanych wystawiło bardzo pozytywną ocenę wolności wypowiedzi na tematy dotyczące pracy i urzędu.

Proporcje zmieniają się, jeżeli weźmie się pod uwagę staż pracy ankietowanych.

W przypadku osób pracujących w urzędzie maksymalnie trzy lata odsetek ankietowanych, którzy zaznaczyli, że należy być w największym stopniu ostrożnym spada do 37,5 proc. (z 50 proc. w przypadku ogółu badanych). Natomiast odsetek ankietowanych, którzy czują się w tym względzie bardzo swobodnie rośnie do 8 proc. (z 6 proc.).

Ostrożniejsi są natomiast pracownicy z największym stażem pracy. Wśród osób pracujących w urzędzie od ponad 10 lat najgorszą ocenę tezie o bezpieczeństwie wypowiedzi wystawiło 53 proc. badanych, najbardziej pozytywną - 5,5 proc.

W ankiecie przeprowadzonej w dniach od 22 lutego do 10 marca wzięło udział 325 osób.  

/kic/Serwis Samorządowy PAP