Dopóki ustawowo nie oddzieli się stanowisk urzędniczych od politycznych, dopóty administracja będzie prywatnym folwarkiem polityków – pisze Czytelnik
Dopóki w samorządzie ustawowo nie oddzieli się stanowisk urzędniczych od politycznych, dopóty administracja będzie prywatnym folwarkiem polityków – pisze Czytelnik.
Tradycyjnie przytaczamy wybrane Państwa komentarze do naszych artykułów z ubiegłego tygodnia.
Publikowaliśmy wypowiedź ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza, który uznał, że „podniesienie wieku emerytalnego było najtrudniejszą decyzją pierwszej połowy kadencji”, czytaj Trudna decyzja. Władysław Kosiniak-Kamysz o podniesieniu wieku emerytalnego.
„Trudna decyzja - banda łobuzów. Pracownik po 50 roku życia w ocenie pracodawcy to pracownik stary. Zróbcie porządek z osobami, którzy pracują , biorą emerytury bądź nie korzystają z przywileju wcześniejszego przejścia na emeryturę. (…) Jak traktowani są Polacy, który przy odejściu na emeryturę będą mieli przepracowane nieprzerwanie po 45 lat do osób, które nie zhańbiły się pracą i nabędą emeryturę po 15 latach pracy. Żałosny nasz ten kraj. (…)” – oburza się Monika.
„Taka jest to sprawa w Państwie, które nie szanuje praw nabytych. Nie jestem pewien, czy po raz kolejny nie będzie podniesienia wieku emerytalnego np. do 100 lat, cóż to jest dla Pana Ministra za różnica 65, 67, a może 100 lat. Mały problem. Tylko pytam, kto będzie odpowiadał za skutki zaniechania czy niedbalstwa pracujących staruszków w bezpieczeństwie innych. A może by tak zlikwidować cały ten niewydolny system Biur Pracy i dodatkowo obniżając np. podatek VAT lub inny bezpośredni podatek, w zamian podnieść składkę do ZUS (…)” – proponuje Aleks.
Informowaliśmy także o zaleceniach MAC, żeby nieprawidłowości przy zatrudnianiu w urzędach samorządowych zgłaszać radzie gminy, czytaj Etat po znajomości. Nie ma sankcji za naruszenie procedury naboru do pracy.
„Dopóki w samorządzie ustawowo nie oddzieli się stanowisk urzędniczych od politycznych, nie stworzy się apolitycznego korpusu służby cywilnej podporządkowanej parlamentowi i nie wprowadzi prawnej ochrony osób sygnalizujących nieprawidłowości – dopóty administracja będzie prywatnym lub politycznym folwarkiem polityków. Politycy wszystkich szczebli ignorują zapisy konstytucji i normy Unijne, dotyczące – równego dostępu do pracy w administracji i prawa obywateli do dobrej administracji. Zasady te ignorują również organy państwa wprowadzając i utrzymując przepisy pozwalające na taki stan rzeczy. MAC powinien przygotować nową ustawą o pracownikach samorządowych , a nie wysyłać ludzi na Berdyczów” – komentuje Zbigniew Rybak.
Najchętniej czytali Państwo w ubiegłym tygodniu nasze artykuły: Mamy wzór. Formularz sprawozdania ze średnich wynagrodzeń nauczycieli, Skarbnicy w kropce. Ostatni czas na projekt budżetu, tyle że nie wiadomo jaki
oraz Etat po znajomości. Nie ma sankcji za naruszenie procedury naboru do pracy.
Dziękujemy naszym Czytelnikom za wszystkie komentarze.
Kkż/
Serwis Samorządowy PAP