Radni Cekcyna w uchwale postanowili, że w sesjach rady uczestniczą, z głosem doradczym, wójt, jego zastępca, sekretarz oraz skarbnik gminy. Zdaniem wojewody – bezprawnie.

W ocenie wojewody kujawsko- pomorskiego Ewy Mes zapis, który znalazł się w uchwale naruszył przepisy ustawy o samorządzie gminnym, ponieważ radni wkroczyli w kompetencje przysługujące organowi wykonawczemu gminy (wójtowi).

Jak podkreśliła Mes, to wójt może wydawać swoim pracownikom polecenie służbowe uczestniczenia w sesjach rady. A statut gminy (dotyczyła go uchwała) nie może ograniczać wójta w wykonywaniu względem pracowników urzędu czynności z zakresu prawa pracy.

Z ustawy o samorządzie gminnym wynika bowiem, że kierownikiem urzędu jest wójt (burmistrz, prezydent miasta). Z kolei zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, czynności w zakresie prawa pracy wobec zastępcy wójta, sekretarza gminy, skarbnika gminy, kierowników gminnych jednostek organizacyjnych wykonuje wójt (burmistrz, prezydent miasta).

Te same przepisy nakładają na wójta obowiązek wykonywania uchwał radnych i zadań gminy określonych prawem. W szczególności należy do nich przygotowanie projektów uchwał rady gminy, gospodarowanie mieniem komunalnym czy wykonywanie budżetu.

Dlatego, zdaniem Ewy Mes, uczestniczenie w sesjach rady gminy jest jedynie uprawnieniem wójta, jako organu przygotowującego projekty uchwał, nie jest natomiast jego obowiązkiem.

Wojewoda, unieważniając uchwałę, powołała się na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, który uznał, że organ stanowiący gminy nie został upoważniony do nakładania obowiązków i zadań na pracowników samorządowych zatrudnionych w strukturach urzędu gminy.

W innym wyroku WSA we Wrocławiu stwierdził, że stanowienie aktów prawa miejscowego nie oznacza autonomii samorządów - granice kompetencji organów JST wyznacza zgodność z obowiązującym prawem.

/kic/Serwis Samorządowy PAP