Nieżyjący radny niewielkiej gminy Lyski w powiecie rybnickim nadal formalnie pełni swój mandat. Radni nie zgodzili się na wygaśnięcie mandatu, bo w gminie musiałyby odbyć się wybory uzupełniające
Nieżyjący radny niewielkiej gminy Lyski w powiecie rybnickim nadal formalnie pełni swój mandat. Radni nie zgodzili się na wygaśnięcie mandatu, bo w gminie musiałyby odbyć się wybory uzupełniające. Zamierzają to zrobić dopiero na następnej sesji.
Podobną decyzję radni Lysek podjęli podczas ostatniej sesji w sprawie innego radnego, skazanego prawomocnym wyrokiem za jazdę po pijanemu. Również w tym przypadku samorządowcy chcą wygasić mandat dopiero 16 marca, kiedy - zgodnie z przepisami - nie trzeba już będzie przeprowadzać wyborów.
"Wybory uzupełniające oznaczałyby dodatkowe koszty i problemy organizacyjne, a nowi radni - ze względu na krótki czas, jaki pozostał do właściwych wyborów - raczej nie wnieśliby wiele do prac rady" - ocenił przewodniczący Rady Gminy, Krystian Widenka, przyznając, że o niewygaszeniu mandatu zmarłego radnego zdecydowała polityka. Radni nie wygasili mandatów stosunkiem głosów 7 do 6.
Nieżyjący radny niewielkiej gminy Lyski w powiecie rybnickim nadal formalnie pełni swój mandat. Radni nie zgodzili się na wygaśnięcie mandatu, bo w gminie musiałyby odbyć się wybory uzupełniające
Nieżyjący radny niewielkiej gminy Lyski w powiecie rybnickim nadal formalnie pełni swój mandat. Radni nie zgodzili się na wygaśnięcie mandatu, bo w gminie musiałyby odbyć się wybory uzupełniające. Zamierzają to zrobić dopiero na następnej sesji.
Podobną decyzję radni Lysek podjęli podczas ostatniej sesji w sprawie innego radnego, skazanego prawomocnym wyrokiem za jazdę po pijanemu. Również w tym przypadku samorządowcy chcą wygasić mandat dopiero 16 marca, kiedy - zgodnie z przepisami - nie trzeba już będzie przeprowadzać wyborów.
"Wybory uzupełniające oznaczałyby dodatkowe koszty i problemy organizacyjne, a nowi radni - ze względu na krótki czas, jaki pozostał do właściwych wyborów - raczej nie wnieśliby wiele do prac rady" - ocenił przewodniczący Rady Gminy, Krystian Widenka, przyznając, że o niewygaszeniu mandatu zmarłego radnego zdecydowała polityka. Radni nie wygasili mandatów stosunkiem głosów 7 do 6.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.