Niejasne pozostają kwestie dopisywania osób do spisu wyborców pomiędzy I a II turą wyborów wójta. Zdaniem posłów może mieć to wpływ na wyniki
Niejasne pozostają kwestie dopisywania osób do spisu wyborców pomiędzy pierwszą a drugą turą wyborów wójta. Posłowie alarmują, że może mieć to wpływ na wyniki głosowania.
Podkomisje sejmowe odrzuciły w środę trzy projekty nowelizacji ustaw dotyczące samorządów. Wcześniej projekty negatywnie zaopiniowała Rada Ministrów, uwagi zgłosiło również Biuro Analiz Sejmowych (BAS).
Pierwszą inicjatywą legislacyjną, którą rozpatrywali parlamentarzyści, była poselska propozycja nowelizacji ustawy Kodeks wyborczy, mająca zapobiec tzw. migracji wyborczej.
Zgodnie z projektem ustawy, możliwość głosowania podczas drugiej tury wyborów wójta (burmistrza, prezydenta miasta) mieliby wyłącznie wyborcy, którzy figurowali w spisie wyborców podczas pierwszej tury.
Według projektodawców miałoby to zapobiec pęcznieniu spisów wyborców pomiędzy turami wyborów. W uzasadnieniu projektu ustawy wyliczyli, że w jednej z gmin w powiecie radomskim między pierwszą a drugą turą do spisu wyborców dopisano niemal całą wieś - 102 osoby.
Wątpliwości co do konstytucyjności proponowanych regulacji zgłosiło BAS, przyznając jednocześnie, że problem, który poruszyli posłowie, rzeczywiście istnieje. To samo można było usłyszeć w środę w sejmowych kuluarach. Projekt Solidarnej Polski nie został jednak przedyskutowany, gdyż na posiedzeniu podkomisji zabrakło przedstawicieli wnioskodawców.
Przy czym zdaniem eksperta ds. legislacji w Biurze Analiz Sejmowych dr. hab. Krzysztofa Skotnickiego, ustanowienie minimalnego okresu zamieszkiwania dla uzyskania czynnego prawa wyborczego podczas wyborów samorządowych bez zmian w ustawie zasadniczej, tak czy inaczej, musiałoby zostać uznane za niekonstytucyjne.
Członkowie podkomisji stałej ds. ustroju samorządu terytorialnego odrzucili też inną inicjatywę legislacyjną Solidarnej Polski: poselski projekt nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym. Projekt zakładał wygaszanie mandatu wójtowi, który nie może wykonywać obowiązków dłużej niż przez 6 miesięcy. Posłowie SP chcieli też ustanowienia terminu na złożenie ślubowania. Wcześniej propozycje zmiany przepisów negatywnie zaopiniował rząd.
Z kolei inna podkomisja odrzuciła w środę projekt nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym oraz niektórych innych ustaw autorstwa posłów Twojego Ruchu.
Parlamentarzyści chcieli zaostrzenia przepisów regulujących zatrudnienie krewnych w urzędach samorządowych oraz radnych w jednostkach samorządu terytorialnego.
Zamiast osób pozostających ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie, posłowie chcieli objąć ustawowym zakazem krewnych do trzeciego stopnia (pradziadka, prawnuka, wujostwo, siostrzeńca, siostrzenicę, bratanka i bratanicę).
Ponadto w urzędach samorządowych nie mogłyby pracować osoby „pozostające we wspólnym pożyciu” z wójtem (starostą, marszałkiem) lub jego zastępcą oraz członkami zarządu powiatu i województwa.
Posłowie proponowali też, by rozszerzyć zakaz zatrudniania radnych w jednostkach samorządu terytorialnego. Według uzasadnienia ustawy, zakaz dotyczyłby wszystkich samorządów z obszaru województwa, w którym położona jest jednostka samorządu terytorialnego (gmina, powiat lub województwo), w której radny uzyskał mandat, a nie jak obecnie tylko tej jednostki.
Teraz projekty ustaw trafią do komisji sejmowej.
/kic/Serwis Samorządowy PAP