Wszystkie partie zasiadające w Sejmie złożyły w terminie sprawozdania finansowe za ubiegły rok. Ewentualne odrzucenie sprawozdania przez PKW oznaczałoby dla partii utratę subwencji budżetowej na trzy lata
Minął termin składania przez partie polityczne w PKW sprawozdań finansowych za ubiegły rok. Wszystkie partie zasiadające w Sejmie złożyły te dokumenty w terminie. Ewentualne odrzucenie sprawozdania przez PKW oznaczałoby dla nich utratę subwencji budżetowej na trzy lata.
Jeśli partie nie utracą prawa do subwencji, to w tym roku otrzymają z budżetu odpowiednio: PiS - 24 mln 022 tys. 896 zł, PO - 22 mln 566 tys. 046 zł, Samoobrona 12 mln 768 tys. 664 zł, SLD - 12 mln 676 tys. 961 zł, LPR - 9 mln 427 tys. 806 zł, PSL - 8 mln 396 tys. 348 zł i SdPl - 4 mln 975 tys. 085 złotych.
Do złożenia sprawozdań zobowiązane były 82 partie polityczne - poinformował w środę PAP dyrektor Zespołu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych Państwowej Komisji Wyborczej Krzysztof Lorentz. Do południa w środę wpłynęło do PKW 77 sprawozdań, ale pozostałe mogą jeszcze napłynąć pocztą. Termin składania sprawozdań upłynął w poniedziałek 2 kwietnia, ale o jego dotrzymaniu decyduje data stempla pocztowego.
W sprawozdaniach finansowych partii podawane są informacje o tym, skąd i ile pieniędzy uzyskały w danym roku. Sprawozdanie zawiera też dane o wpływach na fundusz wyborczy i wydatkach tego funduszu - powiedział Lorentz.
Do sprawozdania dołączana jest informacja o wykorzystaniu subwencji budżetowej. Subwencję otrzymują te partie, które w ostatnich wyborach do Sejmu uzyskały przynajmniej 3 proc. prawidłowo oddanych głosów. Są to wszystkie ugrupowania zasiadające w Sejmie i Socjaldemokracja Polska Marka Borowskiego.
Tomasz Gąsior z Zespołu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych udzielił PAP informacji na temat wykazanych w sprawozdaniach ubiegłorocznych wpływów tych partii, wpływów na fundusz wyborczy (partia ze swoich środków przekazuje środki na fundusz wyborczy), wydatkach z tego funduszu oraz wysokości subwencji, jaką otrzymają w 2007 roku.
I tak, wpływy PiS w 2006 to 41 mln 830 tys. 020 zł, wpływy na fundusz wyborczy - 25 mln 088 tys. 836 zł, a wydatki z funduszu - 25 mln 172 tys. 472 zł.
W Platformie Obywatelskiej całkowite wpływy partii wyniosły 46 mln 537 tys. 467 zł, wpływy na fundusz wyborczy - 24 mln 337 tys 139 zł, wydatki z funduszu - 24 mln 337 tys. 013 zł.
Wpływy wykazane przez Samoobronę to 27 mln 336 tys. 217 zł, wpływy na fundusz wyborczy - 3 mln 336 tys. 929 zł, wydatki z funduszu - 3 mln 222 tys. zł.
Z kolei wpływy SLD to 37 mln 442 tys. 906 zł, wpływy na fundusz - 22 mln 282 tys. 717 zł, wydatki - 21 mln 427 tys. 429 zł.
Wpływy wykazane przez LPR za 2006 rok to 22 mln 857 tys. 307 zł, wpływy na fundusz wyborczy - 5 mln 624 tys. 709 zł, wydatki z funduszu - 5 mln 672 tys. 730 zł.
W PSL kwoty te wyniosły odpowiednio: 15 mln 165 tys. 920 zł, 11 mln 437 tys. 237 zł oraz 11 mln 412 tys. 489 zł. W SdPl - 3 mln 972 tys. 196 zł, 899 tys. 076 zł oraz 886 tys. 034 zł.
Jak powiedział Gąsior, w kolejnych latach partie będą otrzymywały subwencję w takiej samej wysokości, jak w tym roku, o ile wskaźnik inflacji nie przekroczy 5 proc. Wówczas wysokość subwencji zostanie skorygowana.
Dochodami partii, zgodnie z ustawą o partiach politycznych, są ponadto: składki członkowskie, darowizny, spadki. Partia nie może przeprowadzać zbiórek publicznych ani prowadzić działalności gospodarczej. Może natomiast zarabiać np. na oprocentowaniu pieniędzy zgromadzonych na rachunkach bankowych i lokatach, na obrocie obligacjami Skarbu Państwa, a także na sprzedaży należącego do niej majątku. Może też zaciągać kredyty bankowe na cele statutowe.
Jeśli ma nieruchomości, może jedynie użyczać ich na biura dla swoich parlamentarzystów lub radnych.