W departamencie prawnym MSWiA trwają prace nad interpretacją ordynacji wyborczej. Idzie o sankcję utracenia samorządowego mandatu za niezłożenie w terminie wymaganych oswiadczeń
Lada dzień urzędy wojewódzkie przystąpią do dokładnej weryfikacji oświadczeń majątkowych nadesłanych przez przewodniczących organów stanowiących, a także wójtów, burmistrzów, prezydentów miast. Jak się dowiedzieliśmy do niektórych urzędów wojewódzkich wciąż jeszcze wpływają oświadczenia majątkowe.
Skala zjawiska nie jest jeszcze znana. Już teraz wiadomo, że liczba mandatów wygasłych z powodu nie złożenia w terminie wymaganych oświadczeń jest zróżnicowana, wszystko zależy od województwa. Na przykład w woj. pomorskim, w którym już wstępnie zweryfikowano wszystkie nadesłane oświadczenia majątkowe, nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.
- Mamy bardzo zdyscyplinowanych samorządowców - podkreśla Anna Dyksińska, rzecznik wojewody. - Poza tym nasi pracownicy przypominali wszystkim zapominalskim o obowiązku złożenia odpowiednich oświadczeń majątkowych przed upływem terminu, tak żeby wszyscy złożyli je w terminie - dodaje. W woj. małopolskim, jak na razie pojawiły się tylko dwa wątpliwe przypadki, oba dotyczące przewodniczących rad gmin.
W województwie śląskim prawdopodobnie straci mandaty 30 radnych. Utrata mandatu grozi także z tego samego powodu burmistrzom Czeladzi i Myszkowa oraz wójtom Marklowic, Milówki, Krzyżanowic, Pszowa, Boronowa i Olsztyna.
Zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru Prawnego i Właścicielskiego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego Krzysztof Nowak poinformował PAP, że wojewoda śląski skierował w poniedziałek pisma do zainteresowanych, z wezwaniem do złożenia dodatkowych wyjaśnień. "Procedura weryfikacji jeszcze trwa, dlatego nie chcemy przesądzać, kto straci mandat" - powiedział Nowak.
Najczęstszym uchybieniem było niezłożenie w terminie oświadczenia o działalności gospodarczej współmałżonka. To przypadek byłej posłanki SLD Agnieszki Pasternak - radnej w Dąbrowie Górniczej, wybranej na przewodniczącą Rady Miejskiej. "To może być przestroga dla innych, ubiegających się o funkcje publiczne. Oświadczenie złożyłam po czasie, choć starannie czytałam ustawę i konsultowałam ją jeszcze z innymi osobami" - powiedziała PAP Pasternak.
W podobnej sytuacji jest w sumie 5 dąbrowskich radnych. Pasternak rozsyła maile do radnych w całym kraju, aby się w tej sprawie zjednoczyć i działać wspólnie. "Skoro była amnestia maturalna, to czemu nie może jej być w innych przypadkach? Tym bardziej, że mandat mogą stracić osoby z dużym poparciem społecznym, albo konieczne będą kolejne wybory, co oznacza dodatkowe koszty, a może się skończyć tak, że wygrają je ponownie te same osoby. Nie liczę na cud, ale może wspólne działania radnych pomogą chociaż tym w kolejnej kadencji" - mówi Agnieszka Pasternak.
W woj. wielkopolskim mandaty może stracić 43 przewodniczących rad gmin, 1 wójt i 1 starosta. Ponadto mandaty może stracić też 4 przewodniczących rad gminnych, 4 wójtów i tylu samo starostów, którzy nie dostarczyli na czas oświadczeń o działalności gospodarczej małżonków.
Na Lubelszczyźnie aż pięciu z 15 radnych gminy Baranów utraci mandaty, ponieważ nie złożyli na czas oświadczeń. Jak mówi Robert Litwinek z Urzędu Gminy radni zostali prawidłowo poinformowani o swoim obowiązku. Pięciu albo złożyło oświadczenia po terminie, albo nie złożyło ich wcale. Rada gminy w Baranowie na sesji 24 stycznia ma przyjąć uchwałę stwierdzającą wygaśnięcie ich mandatów. W ciągu następnych 90 dni będzie wyznaczona data wyborów uzupełniających.
Z powodu niedostarczenia na czas oświadczenia majątkowego utracił też mandat jeden radny w gminie Żyrzyn (Lubelskie). Rada tej gminy podjęła już uchwałę stwierdzającą wygaśniecie mandatu.
- Problem jest poważny - potwierdza Witold Lisicki, rzecznik MSWiA. - Sprawa jest skomplikowana, nawet prawnicy nie są jednoznaczni w tej kwestii - twierdzi Lisicki, dodając, że nie jest jeszcze znany termin przedstawienia interpretacji. - W departamencie prawnym MSWiA trwają jeszcze prace nad interpretacją przepisów ordynacji - dodaje.
Zdaniem Mirosława Chrapusty, dyrektora Wydziału Prawnego i Nadzoru Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, jedną z przyczyn problemów z oświadczeniami jest ich nieprecyzyjna interpretacja. - Jedna z wątpliwości dotyczy oświadczeń o działalności gospodarczej i zatrudnieniu małżonków. Niektórzy uważają, że powinny być skompletowane wszelkie oświadczenia tego typu, róznież te o charakterze negatywnym, tj. że nie ma takiej sytuacji - tłumaczy Chrapusta. - Ja jednak nie znajduję przepisu, który obligowałby do takich działań - dodaje.
Druga wątpliwość pojawia się w momencie gdy radni złożą swoje oświadczenia np. do sekretarza, który następnie opóźnił się z przekazaniem ich przewodniczącemu rady. - Pojawiają się interpretacje, że można byłoby to uznać, za złożone w terminie, zwłaszcza w sytuacji gdy ten termin nie został zbytnio naruszony - podkreśla dyrektor. - Mam do tego bardzo dużą wątpliwość, ale nie wykluczam takiej interpretacji. Z pewnością będę czekał i obserwował reakcje w skali kraju - dodaje.
Przypomnijmy, samorządowcy muszą złożyć najczęściej trzy rodzaje oświadczeń. W majątkowym ujawniają to, czego się dorobili; w oświadczeniu o działalności gospodarczej małżonka informują, czy ich żony lub mężowie prowadzą biznes; w trzecim z kolei muszą ujawnić, czy ich małżonków łączą związki finansowe z samorządem, np. umowa o pracę lub kontrakty biznesowe.
Zgodnie z ordynacją samorządową w przypadku niezłożenia oświadczenia majątkowego w terminie 30 dni od dnia złożenia ślubowania, mandat radnego oraz szefa gminy wygasa.
Marcin Przybylski
m.przybylski@pap.pl