Sąd zakwestionował decyzję rady powiatu, która uniemożliwiła zwolnienie z pracy radnego, mimo, że nakłaniał urzędników do poświadczenia nieprawdy
Sąd zakwestionował decyzję rady powiatu, która nie zgodziła się na zwolnienie radnego pracującego w urzędzie gminy. Mężczyzna nakłaniał urzędników do poświadczenia nieprawdy.
Członkini komisji przetargowej, która na prośbę kolegi z pracy, podpisała protokół z posiedzenia, które w rzeczywistości się nie odbyło, została zwolniona z pracy.
Na rozwiązanie umowy z mężczyzną, który jednocześnie był powiatowym radnym, nie wyraziła zgody rada. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku zakwestionował tę decyzję.
Sąd stwierdził nieważność uchwały rady powiatu odmawiającej wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym.
Uzasadniając orzeczenie zwrócił uwagę, że obie członkinie komisji, które na prośbę radnego podpisały protokół posiedzenia komisji, zostały ukarane - jedna zwolnieniem z pracy.
Sąd pracy rozpatrując jej sprawę przesądził o ciężkim naruszeniu obowiązków pracowniczych, dającym podstawę do wypowiedzenia stosunku pracy w trybie dyscyplinarnym.
Wskazał przy tym, że w stosunku do radnego pracodawca podjął dalej idące kroki. Nie tylko wszczął postępowanie zmierzające do rozwiązania z nim umowy o pracę, ale dodatkowo złożył wniosek o wszczęcie postępowania karnego.
Według WSA, ustalenia sądu pracy są całkowicie odmienne od stanowiska reprezentowanego przez radę, która w uzasadnieniu decyzji dowodziła, że w regulaminie urzędu nie ma zapisu, jakoby radny nie mógł samodzielnie dokonać otwarcia ofert.
W uchwale przemilczano natomiast próby uzyskania przez radnego podpisów pozostałych członków komisji na protokole z posiedzenia, którego w rzeczywistości nie było, czy niepowiadomienie pozostałych członków komisji o terminie posiedzenia komisji.
Zdaniem sądu, zasadny jest zatem zarzut skargi pracowdawcy odnośnie naruszenia przez radę powiatu art. 22 ust. 2 ustawy o samorządzie powiatowym.
Zwolnienia pracownika chciał wójt, który wystąpił do przewdnioczącego rady powiatu o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym powiatu, zatrudnionym w urzędzie gminy na stanowisku inspektora.
Podkreślił, że zwolnienie pracownika nie ma związku z wykonywaniem przez niego mandatu radnego powiatu.
Według wójta, pracownik, będący sekretarzem stałej komisji przetargowej, nie powiadomił jej członków o terminie posiedzenia, co miało należeć do jego obowiązków.
Komisja nie zebrała się, a pracownik, według relacji wójta, dążył do stworzenia sytuacji, z której wynikałoby, że posiedzenie się odbyło.
Bez udziału innych członków komisji dokonał otwarcia ofert, następnie udał się do pozostałych członków komisji celem podpisania protokołu z posiedzenia. Dwóch członków komisji podpisało protokół, choć nie uczestniczyło w postępowaniu.
W ocenie zwolnionego pracownika zarzuty są bezzasadne. Jak zaznaczył, w ciągu ostatnich lat, mimo kontroli przełożonych, a także instytucji zewnętrznych, nie stwierdzono poważniejszych uchybień w przeprowadzonych postępowaniach.
Radny utrzymuje, że oferty zostały otwarte przez dwie osoby - członków komisji przetargowej. Stwierdził, że tego typu sytuacje zdarzały się wcześniej i nie widzi w tym nic złego.
Rada opowiedziała się po stronie radnego, w podjętej uchwale odmówiła wyrażenia zgody na rozwiązanie z nim umowy o pracę. Wójt skierował sprawę do sądu.
Podstawą prawną zaskarżonej uchwały był przepis art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 5 marca 1998 r. o samorządzie powiatowym, z którego wynika, że rozwiązanie z radnym stosunku pracy wymaga uprzedniej zgody rady powiatu, której radny jest członkiem.
Rada powiatu zobowiązana jest obligatoryjnie do odmowy wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym, jeżeli podstawą rozwiązania tego stosunku są zdarzenia związane z wykonywaniem przez radnego mandatu.
Inaczej jest, gdy przyczyną zwolnienia radnego są zdarzenia niezwiązane z wykonywaniem mandatu. Rada ma swobodę w zakresie wyrażenia bądź niewyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy. Jest też uprawniona do oceny okoliczności rozwiązania stosunku pracy wskazanych przez pracodawcę.
Przy czym - jak zauważył sąd - "rada przy podejmowaniu przedmiotowej uchwały nie może działać dowolnie, musi przestrzegać określonych zasad porządku prawnego".
/kic/Serwis Samorządowy PAP