Czy odpowiedź na pytanie, o ile wzrosła pensja skarbnika jest informacją przetworzoną? Zdaniem sądu niekoniecznie.

WSA w Warszawie uchylił decyzje burmistrza i Samorządowego Kolegium Odwoławczego o odmowie udostępnienia informacji publicznej z powodu konieczności przetworzenia danych.

Według sądu w odmowie zabrakło uzasadnienia faktycznego decyzji, obligatoryjnego w przypadku procedur bazujących na przepisach Kodeksu postępowania administracyjnego.

Jak wynika z wyroku WSA, w razie ustalenia, że wniosek dotyczy informacji przetworzonej odmowa organu poparta orzecznictwem sądów nie wystarczy.

Wójt (burmistrz, prezydent) powinien szczegółowo określić, jakimi danymi źródłowymi dysponuje i jakie działania noszące cechy przetworzenia musi podjąć, by udzielić informacji zgodnie z wnioskiem.

Sprawa, która trafiła na wokandę, dotyczyła wniosku stowarzyszenia o udostępnienie informacji publicznej ws. zarobków skarbnika.

Stowarzyszenie spytało, ile wynosi miesięczne wynagrodzenie brutto skarbnika i czy pracownik gminy otrzymuje dodatkowe świadczenia, takie jak zwrot środków za delegacje służbowe.

Wnioskodawcy chcieli też wiedzieć, czy w latach 2008-2012 wynagrodzenie skarbnika wzrosło, jeśli tak, to o ile. Dociekali również, czy urzędnik otrzymał w tym czasie premie lub nagrody finansowe.

Burmistrz zakładając, że część informacji objętych wnioskiem stanowi informację przetworzoną, zwrócił się do stowarzyszenia o wskazanie interesu publicznego w uzyskaniu informacji przetworzonej.

Uzasadnienie, jakie złożył wnioskodawca, nie przekonało jednak burmistrza, który odmówił odpowiedzi na 3 z 8 pytań. Jego zdaniem informacje odnośnie kwoty dodatkowych świadczeń wypłacanych skarbnikowi, czy wzrostu jego pensji stanowią informację przetworzoną. Burmistrz nie dopatrzył się natomiast szczególnie istotnego interesu publicznego w przekazaniu tych danych.

Stowarzyszenie wniosło o uchylenie decyzji, jednak Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało ją w mocy. Podobnie jak burmistrz, SKO stwierdziło, że chodzi o informację przetworzoną.

Analogicznie do szefa gminy przytoczyło poglądy orzecznictwa sądów administracyjnych oraz piśmiennictwa dotyczące wykładni pojęcia "informacji przetworzonej".

Zdaniem sędziów to jednak za mało. W orzeczeniu zwrócili uwagę, że do decyzji o odmowie udostępnienia informacji publicznej stosuje się przepisy ustawy Kodeks postępowania administracyjnego.

Oznacza to, że taka decyzja powinna zawierać niezbędne elementy, o których mowa w art. 107 § 1 K.p.a., w tym uzasadnienie faktyczne oraz prawne.

Według sądu decyzje SKO i burmistrza tych wymogów nie spełniły. Organy nie podały bowiem, jakimi materiałami źródłowymi - które wymagają podjęcia stosownych działań, by stać się informacją przetworzoną - dysponuje burmistrz.

Uniemożliwiło to sądowi ocenę, czy zasadne było przyjęcie, że żądana informacja mieści się w kategorii informacji przetworzonej.

Jak podkreślił sąd, akceptacja takich praktyk mogłaby prowadzić do nieuzasadnionej odmowy udostępniania informacji publicznej pod pretekstem kwalifikowania jej, jako przetworzonej, bez możliwości weryfikacji przez sędziów prawidłowości takich działań.

Ustawa o dostępie do informacji publicznej nie definiuje pojęcia "informacji przetworzonej". Przyjmuje się jednak, że informacja prosta to informacja, której zasadnicza treść nie ulega zmianie przed jej udostępnieniem, natomiast informacją przetworzoną jest jakościowo nowa informacja, która nie istnieje w określonej treści i postaci, chociaż jej źródłem są materiały znajdujące się w posiadaniu podmiotu obowiązanego.

Udzielenie informacji przetworzonej, poprzedza wytworzenie nowej jakościowo informacji poprzez dokonanie stosownych działań, tj. analiz, obliczeń, zestawień, podsumowań, wymagających zaangażowania intelektualnego.

Ponadto – zaznaczył sąd – informacja przetworzona to taka informacja, która została przetworzona "specjalnie dla wnioskodawcy" wedle wskazanych przez niego kryteriów.

/kic/Serwis Samorządowy PAP