Samorządy są przeciwko możliwości arbitralnego wetowania przez wojewodów inwestycji samorządowych. Do protestów marszałków dołączają także samorządy niższego szczebla
Nie ustają protesty związane z przyjęciem ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju. Do protestu marszałków dołączają także samorządy niższego szczebla. O wykreślenie z ustawy zapisu o możliwości arbitralnego wetowania przez wojewodów inwestycji samorządowych finansowanych z funduszy unijnych zaapelowało Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski - największa regionalna organizacja samorządu terytorialnego w Polsce.
W stanowisku zarządu SGiPM czytamy, że sprzeciwia się przyjętej przez Sejm w art. 28 ust. 3 ustawy o rozwoju regionalnym możliwości arbitralnego wetowania przez wojewodów niektórych inwestycji finansowanych ze środków unijnych w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości przy wyborze projektów. Niepokój przedstawicieli Stowarzyszenia budzi brak wyraźnego wskazania na to jakie nieprawidłowości skutkowałyby wetem wojewody. Zdaniem zarządu ZGiPM umożliwi to rządowi ingerowanie w rodzaje inwestycji realizowanych przez samorządy.
"Ustawa budzi poważne wątpliwości i może być barierą w wykorzystaniu unijnych funduszy przez samorządy. Paraliż w wydawaniu unijnych miliardów byłby katastrofą dla województw, które już zaplanowały, jak w latach 2007-2013 wydać ponad 16 mld euro na drogi, edukację, czy ochronę środowiska" - czytamy w stanowisku.
Ponadto obawy samorządów zrzeszonych w Stowarzyszeniu Gmin i Powiatów Małopolski budzi fakt, że polskie prawo jednoznacznie definiuje na czym polegają uprawnienia instytucji zarządzającej funduszami regionalnymi, którymi są urzędy marszałkowskie. Nowa ustawa o polityce rozwoju, zdaniem SGiPM, poprzez przyznanie wojewodom prawa weta rodzi możliwość konfliktów między marszałkiem, a wojewodą, co może stanowić kolejną barierę w korzystaniu ze środków UE.
Marcin Przybylski
m.przybylski@pap.pl