Trybunał Konstytucyjny dał ustawodawcy półtora roku na wdrożenie przepisów regulujących kwestie opłat za wywóz odpadów. „DGP” przedstawia wstępne propozycje parlamentarzystów doprecyzowania ustawy śmieciowej.

Komentując orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. śmieci poseł Tadeusz Arkit proponuje rozwiązanie alternatywne. Jego zdaniem można byłoby zmienić konstrukcje prawną w taki sposób, by nie była to danina publiczna, tylko zwykła opłata na wzór tej za wodę i ścieki.

- Wówczas nie trzeba byłoby określać kwoty limitów, co w skali całego kraju jest problematyczna kwestią - mówi „DGP” poseł.

- Na szczęście wyrok trybunału kończy debatę nad najczęściej kwestionowanymi wątkami ustawy, takie jak definicja właściciela, nieruchomości czy obowiązek organizowania przetargów przez gminy. Niemniej w dalszym ciągu bierzemy pod uwagę doprecyzowanie w nowelizacji definicji właściciela nieruchomości – mówi poseł PO Tadeusz Arki, przewodniczący podkomisji stałej ds. monitorowania gospodarki odpadami.

Problem ustalania stawek za wywóz śmieci spotkał się z radykalną koncepcją parlamentarzystów, którzy założyli uszczuplenie kompetencji radnych w zakresie ustalani stawek. Ich zadanie należy ograniczyć inicjatywą uchwałodawczą w tym zakresie wyłącznie do organów wykonawczych gminy.

„Dziennik Gazeta Prawna”: Rewolucja śmieciowa, wersja poprawiona