Warszawa jest najbardziej zagrożonym potopem miastem w Polsce – twierdzą eksperci z projektu ADAPTCITY. Miasto zalewa coraz więcej wody
Gwałtowne zjawiska pogodowe dotykają w szczególny sposób metropolii. Zwłaszcza Warszawa narażona jest na konsekwencje deszczy nawalnych – alarmują eksperci z projektu ADAPTCITY.
Od roku 1981 do końca 2014 roczna suma opadów w Warszawie wzrosła o ponad 100 mm przy tej samej liczbie dni z opadem. Oznacza to, że coraz większa ilość wody zalewa miasto w tym samym czasie. Zwiększa się ilość tzw. opadów nawalnych (rodzaj deszczu, podczas którego ilość spadającej wody na metr kwadratowy, w czasie krótszym niż godzina, wynosi powyżej 10 mm).
Jak tłumaczy dr Wojciech Szymalski, koordynator projektu ADAPTCITY, gdyby nie odpływ, to ulice i chodniki pokryłby się w tym czasie warstwą wody o grubości podeszwy.
Opady nawalne występują najczęściej wiosną i latem. Wraz ze zmianami klimatu okres ich występowania może przesuwać się także na późną zimę i wczesną jesień. Jeśli zimy będą bezmroźne, może się okazać, że największe opady śniegu zostaną zastąpione właśnie przez opady nawalne.
W ramach projektu ADAPTCITY zebrano dane z lat 2008-2014 dotyczące opadów w Warszawie. Dzięki nim można wskazać te dzielnice, które potencjalnie najbardziej są narażone na ich konsekwencje. Największe roczne sumy opadów występują we wschodniej i południowo-wschodniej części miasta.
Największe opady omijają centralne rejony miasta, gdzie deszcz występuje częściej, ale jest zwykle mniej obfity.
- Opady nawalne są szczególnie groźne w takim mieście jak Warszawa, ponieważ występuje tu bardzo dużo powierzchni, które nie przepuszczają wody do gruntu – mówi dr Wojciech Szymalski.
Około 40 proc. powierzchni stolicy nie przepuszcza 80 proc. wody opadowej. Jeśli woda nie wsiąka w grunt, spływa do kanalizacji. Jednak jak tłumaczy ekspert, kanalizacja nie obejmuje całej powierzchni miasta i nie ma wystarczającej wydajności.
- W takich warunkach może wystąpić tzw. szybka powódź i wiążące się z nią lokalne potopienia. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ocenia, że obok rejonów górskich, Warszawa jest obszarem najbardziej narażonym na tego typu powodzie. W ciągu roku występuje ich średnio kilkanaście - zaznacza dr Szymalski.
Obecnie opady nawalne o sumie większej niż 50 mm ciągu doby, czyli mające konsekwencje w postaci podtopień, występują na terenie Warszawy pięć razy w roku. Prawdopodobieństwo ich wystąpienia w zwykły dzień wynosi 1,5 proc.
- Opad o prawdopodobieństwie 1,5 proc. może wystąpić każdego dnia. Dlatego nie tylko należy zrobić wszystko, aby woda opadowa nas ominęła, ale także zapewnić, żeby nadmiar wody poczynił jak najmniejsze szkody – podkreśla koordynator projektu ADAPTCITY.
Do bezpiecznego odprowadzania nadmiaru wody podczas deszczy nawalnych wykorzystywane są rynny, kanalizację i rowy melioracyjne. Jednak kanalizacja nie zawsze wystarcza, by odprowadzić całą wodę.
W stolicy istnieje tzw. kanalizacja ogólnospławna, gdzie system kanalizacji deszczowej jest połączony z kanalizacją sanitarną (odprowadzającą ścieki ze zlewów i toalet), a więc nadmiar wody deszczowej powoduje problemy z oczyszczaniem ścieków. Dochodzi wtedy do awaryjnych zrzutów ścieków bezpośrednio do Wisły.
Jak wskazuje dr Szymalski, rowy melioracyjne i mniejsze rzeki w Warszawie też nie zawsze są wystarczające, aby odprowadzić cały deszcz.
- Zielone dachy, niecki chłonne, ogrody deszczowe, stosowanie przepuszczalnego asfaltu, obniżanie trawników w stosunku do ulic to tylko niektóre z rozwiązań skutecznie stosowanych na całym świecie. Z jednej strony zapobiegają podtopieniom ulic, z drugiej – zatrzymując wodę – pozwalają korzystać z niej w okresach bezopadowych – zaznacza koordynator projektu ADAPTCITY.
Eksperci podkreślają, że bezpośredni udział miasta daje realną szansę na to, że wypracowane w formie strategii wnioski przełożą się na praktykę. Warszawa będzie mogła tym samym dołączyć do wielu miast na świecie, gdzie przeznacza się bardzo duże środki na adaptacje do zmian klimatu.
Projekt ADAPTCITY prowadzony jest przez Fundację Instytutu na rzecz Ekorozwoju wspólnie z m.st. Warszawą i Unią Miast Polskich. Przedsięwzięcie jest realizowane w ramach programu LIFE+ Komisji Europejskiej i współfinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Źródło: Instytut na rzecz Ekorozwoju
jm/Serwis Samorządowy PAP