Prawo pierwokupu. Nadleśniczego domy nie interesują
28.04.2017
Choć Lasy Państwowe rzadko korzystają z prawa pierwokupu działek leśnych, biurokracja kwitnie - pisze "Rzeczpospolita"
Choć Lasy Państwowe rzadko korzystają z prawa pierwokupu działek leśnych, biurokracja kwitnie - pisze piątkowa "Rzeczpospolita".
Od roku obowiązują przepisy ograniczające obrót prywatnymi nieruchomościami leśnymi. Lasom Państwowym przyznały one prawo pierwokupu tych gruntów. Do tej pory jednak Lasy rzadko korzystały z tego przywileju. Pojawiła się za to zbędna biurokracja.
„W 29 przypadkach dyrektor generalny Lasów Państwowych wyraził zgodę na nabycie gruntu leśnego w ramach prawa pierwokupu” mówi Krzysztof Trębski z Lasów Państwowych. Chodziło o nieruchomości leśne w różnych rejonach Polski o wielkości od kilku arów do 5 ha - pisze "Rzeczpospolita".
W 24 przypadkach wykonano prawo pierwokupu po cenie transakcyjnej. W pięciu przypadkach nadleśniczy zakwestionowali wysokość ceny sprzedaży z aktu notarialnego.
„Były dwa zlecenia określenia ceny przez rzeczoznawcę majątkowego. Okazało się, że w jednym wypadku cena z aktu notarialnego wyniosła 120 tys. zł, a ustalona przez rzeczoznawcę 77 tys. zł. W drugim zaś cena z aktu notarialnego opiewała na 500 tys. zł, a rzeczoznawcy na 110,8 tys. zł. Sprawy te są jeszcze w sądzie. Wyroki do tej pory nie zapadły” tłumaczy Krzysztof Trębski.
Prawo pierwokupu. Nadleśniczego domy nie interesują
28.04.2017
Choć Lasy Państwowe rzadko korzystają z prawa pierwokupu działek leśnych, biurokracja kwitnie - pisze "Rzeczpospolita"
Choć Lasy Państwowe rzadko korzystają z prawa pierwokupu działek leśnych, biurokracja kwitnie - pisze piątkowa "Rzeczpospolita".
Od roku obowiązują przepisy ograniczające obrót prywatnymi nieruchomościami leśnymi. Lasom Państwowym przyznały one prawo pierwokupu tych gruntów. Do tej pory jednak Lasy rzadko korzystały z tego przywileju. Pojawiła się za to zbędna biurokracja.
„W 29 przypadkach dyrektor generalny Lasów Państwowych wyraził zgodę na nabycie gruntu leśnego w ramach prawa pierwokupu” mówi Krzysztof Trębski z Lasów Państwowych. Chodziło o nieruchomości leśne w różnych rejonach Polski o wielkości od kilku arów do 5 ha - pisze "Rzeczpospolita".
W 24 przypadkach wykonano prawo pierwokupu po cenie transakcyjnej. W pięciu przypadkach nadleśniczy zakwestionowali wysokość ceny sprzedaży z aktu notarialnego.
„Były dwa zlecenia określenia ceny przez rzeczoznawcę majątkowego. Okazało się, że w jednym wypadku cena z aktu notarialnego wyniosła 120 tys. zł, a ustalona przez rzeczoznawcę 77 tys. zł. W drugim zaś cena z aktu notarialnego opiewała na 500 tys. zł, a rzeczoznawcy na 110,8 tys. zł. Sprawy te są jeszcze w sądzie. Wyroki do tej pory nie zapadły” tłumaczy Krzysztof Trębski.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mao/Serwis Samorządowy PAP
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.