Tczewscy radni jako pierwsi zostali wyposażeni w koszyki na odpady bio, aby przetestować nowe rozwiązanie.W przyszłości w specjalne koszyki na odpady kuchenne wyposażone zostaną wszystkie gospodarstwa domowe w Tczewie
Na razie przetestują je radni, ale w przyszłości w specjalne koszyki na odpady kuchenne wyposażone zostaną wszystkie gospodarstwa domowe w Tczewie.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska, oprócz odpadów, które już obecnie w Tczewie segregujemy (papier, szkło, metale i tworzywa sztuczne, odpady zielone), wyodrębniać będziemy także odpady biodegradowalne – tzw. kuchenne. Wszystkie gminy muszą te zmiany wprowadzić najpóźniej do połowy 2021 r.
W Tczewie zmiany te mają być wprowadzone wraz z nowym przetargiem na odbiór odpadów komunalnych, czyli w 2020 r., ale wcześniej tym systemem ma być pilotażowo objęta część osiedli.
Tczewscy radni jako pierwsi zostali wyposażeni w koszyki na odpady bio, aby przetestować nowe rozwiązanie.
„W specjalnym koszyku umieszczać będziemy woreczki z odpadami kuchennymi” – tłumaczy Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa.
„Worki te są całkowicie biodegradowalne, ich pojemność to 5 litrów. Będziemy je wrzucać do pojemników z odpadami zmieszanymi. Dostarczaniem koszyków i worków zajmie się gmina. Taki system podpatrzyliśmy w Norwegii. Dzięki niemu, nie będziemy musieli stawiać dodatkowych dużych pojemników na odpady kuchenne oraz nie będą konieczne dodatkowe kursy pojazdów odbierających te odpady z naszych domów. To wszystko generowałoby dodatkowe koszty. Mam nadzieję, że ten pomysł się sprawdzi w praktyce – na razie przetestują go radni” – dodaje.
Woreczki z odpadami bio będą odbierane od mieszkańców razem z odpadami zmieszanymi, a następnie rozdzielane w sortowni.
To nie wszystkie tegoroczne innowacje w systemie odbioru odpadów w Tczewie. W tegorocznym budżecie miasta zostały zabezpieczone środki na budowę podziemnych pojemników na odpady. W tym roku będą to dwie lokalizacje w centrum miasta. Podziemne zbiorniki będą znajdować się w betonowym silosie. Na zewnątrz wystawać będą cztery wrzutnie odpowiadające poszczególnym frakcjom odpadów (plastik, szkło, papier, odpady zmieszane).
Podziemne pojemniki na odpady pozwalają zaoszczędzić miejsce, mieszczą więcej śmieci, których nie widać na powierzchni, są estetyczne, eliminują też przykre zapachy z otoczenia.
Jak podkreśla Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa, podziemne pojemniki będą wprowadzane sukcesywnie, na terenie Starego Miasta. Pośród ciasnej zabudowy często trudno tam znaleźć miejsce na estetyczne kojce na śmieci, a podziemne pojemniki likwidują ten problem. Rewitalizowana starówka jest też wizytówką Tczewa, gdzie estetyka i porządek są bardzo istotne.
Na zdjęciu: prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki prezentuje koszyk na odpady biodegradowalne.