W środę we wszystkich gminach odbyły się testy obciążeniowe informatycznego systemu Wsparcia Organów Wyborczych. "Nie ma mowy o żadnej awarii" - podkreślił rzecznik KBW
W środę we wszystkich gminach odbyły się testy obciążeniowe informatycznego systemu Wsparcia Organów Wyborczych. „Testy były planowane i nie ma mowy o żadnej awarii" - podkreśla rzecznik KBW Wojciech Dąbrówka.
Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego szefowa KBW Małgorzata Pietrzak informowała, że system WOW przechodzi szereg testów bezpieczeństwa. Zapowiedziała też, że 3 października odbędą się testy obciążeniowe, w których wezmą udział wszyscy uczestnicy procesu wyborczego. Pietrzak zaapelowała wtedy, aby korzystali oni ze sprzętu, na którym będą pracować w trakcie wyborów.
„Będziemy mieć wtedy większą pewność, a nasi informatycy będą mogli przeanalizować funkcjonowanie tego systemu w podobnych warunkach, w jakich będzie działał w dniu wyborów" - mówiła Pietrzak.
W środę, 3 października otrzymaliśmy pierwszy sygnał od gminnego informatyka, który uczestniczył w teście, że doszło do awarii systemu WOW. Na dowód przesłał zrzut ekranu swojego komputera:
Rzecznik KBW szybko jednak zdementował tę informację. „Testy były planowane i są prowadzone w środę od rana zgodnie z harmonogramem. Nie ma mowy ani o żadnej awarii, ani o jakichkolwiek nieprzewidzianych zdarzeniach" - podkreślił Wojciech Dąbrówka. Nie wykluczył jednak, że w czasie testów system może nie mieć pełnej funkcjonalności.
O tym, że system WOW działa poprawnie zapewnił też Tomasz Szczepański, dyrektor delegatury KBW we Wrocławiu. Zaznaczył, że chwilowy brak dostepności systemu "to była zaplanowana przerwa związana z przygotowaniem do testu". Na pytanie, czy system działa, opowiedział: "oczywiście, że tak ".
"(System) nie padł. Było przeniesienie warstwy z produkcji na test, nic się nie wydarzyło" – podkreślił dyrektor.
mp/kic/